Strona głównaWiadomościŚwiatAtak na polskiego ambasadora w Petersburgu. Jest nagranie. Charge d'affaires Rosji wezwany...

Atak na polskiego ambasadora w Petersburgu. Jest nagranie. Charge d’affaires Rosji wezwany do MSZ

-

- Reklama -

Ambasador RP w Rosji Krzysztof Krajewski w minioną niedzielę padł ofiarą napaści w Petersburgu. – Najpierw grupa osób zaatakowała mnie słownie, a potem próbowała dokonać fizycznej napaści, ale zapobiegła temu moja ochrona – relacjonuje dyplomata. W rosyjskich mediach pojawił się fragment nagrania z ataku.

Doszło do kolejnego wrogiego aktu wobec mnie i personelu placówki. W czasie, gdy przechodziłem główną ulicą, Newskim Prospektem, grupa tzw. aktywistów, dobrze zorganizowana i kierowana przez osoby spoza tej grupy, zaatakowała mnie słownie, wznosząc antypolskie i antyukraińskie okrzyki, i próbowała zaatakować fizycznie – przekazał PAP Krajewski.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Jak zaznaczył, „dzięki profesjonalizmowi personelu ambasady do napaści fizycznej nie doszło”.

Ambasador podkreślił, że napaść została przeprowadzona z premedytacją, bo skoro przechodzącą ulicą osobę atakuje zorganizowana grupa z transparentami, nie może być mowy o żadnym przypadku. Poinformował także, że w związku z tym incydentem wysłał notę protestacyjną do władz Federacji Rosyjskiej.

- Prośba o wsparcie -

Charge d’affaires Rosji wezwany do MSZ

W następstwie MSZ wezwało na rozmowę Andrieja Ordasza, charge d’affaires Rosji w Polsce – poinformował w Brukseli rzecznik MSZ Maciej Wewiór.

Rzecznik MSZ potwierdził w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli, że w niedzielę doszło do nieprzyjemnej sytuacji z udziałem ambasadora RP w Rosji Krzysztofa Krajewskiego, który przed spotkaniem z przedstawicielami Polonii w Petersburgu został zaatakowany przy ulicy Newski Prospekt przez grupkę około dziesięciu pikietujących mężczyzn.

Rzecznik powiadomił, że w środę przed południem do MSZ został wezwany charge d’affaires Rosji w Polsce. – W trzech celach: po pierwsze, aby wręczyć mu notę wycofującą naszą zgodę na funkcjonowanie ostatniego konsulatu rosyjskiego w Polsce (chodzi o konsulat w Gdańsku – red.). Drugim tematem było wyrażenie naszego oburzenia za usunięcie płaskorzeźb na cmentarzu w Katyniu. I trzecim tematem była sytuacja z niedzieli – wyjaśnił rzecznik.

Wewiór podkreślił, że polski ambasador pełni swoją rolę w bardzo trudnych warunkach w państwie, które nie jest przyjazne Polsce. Dodał jednak, że strona rosyjska przyznała rację polskim władzom, że takie sytuacje, jak atak na ambasadora, nie powinny się zdarzać.

Nagranie z ataku

W rosyjskich mediach pojawił się fragment nagrania z ataku na polskiego ambasadora. Widać na nim, jak grupa mężczyzn popycha dyplomatę. Mają ze sobą także transparent z napisem „kiedy wy i wasze władze przestaniecie sponsorować i uzbrajać Ukrainę”.

W materiale do kamery przemawia młody mężczyzna, wylewając żale na Polaków. Zarzuca nam brak szacunku dla rosyjskich żołnierzy „wyzwolicieli” i niszczenie pomników tych, którzy rzekomo „razem z Polakami” walczyli w II wojnie światowej. Ponadto, według niego Polska stanęła teraz „po stronie Niemiec”, dostarczając broń (na Ukrainę), która „zabija dzieci”. Tą narracją próbuje usprawiedliwić agresję wobec ambasadora Krajewskiego.

Najnowsze