Podczas konferencji prasowej Konfederacji Korony Polskiej z gościnnym udziałem redaktora „Najwyższego CZAS!”-u Tomasza Sommera przedstawiono szereg przykładów, dowodzących szkodliwości Unii Europejskiej dla Polski. Występujący zgodnie stwierdzili, że jedynym rozwiązaniem jest Polexit.
Sommer przypomniał, że już przed dwudziestoma laty wyszła książka „Poza Unią jest życie”. Jak podkreślił, przed akcesją do UE był w grupie prowadzącej kampanię przeciwko wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wskazał, że już wtedy Unia „straciła (…) charakter wolnorynkowego związku państw europejskich, państw narodowych i stawała się coraz wyraźniej organizacją państwową o charakterze socjalistycznym, co teraz obserwujemy”.
– Nawet wtedy, przedstawiając te wszystkie argumenty, ja się nie spodziewałem, że dojdzie do tego, że UE się przestawi z organizacji czysto socjalistycznej na poziom organizacji milenarystycznej, czyli organizacji głoszącej, że jesteśmy zagrożeni końcem świata, konkretnie: jesteśmy zagrożeni jakimiś zmianami klimatu, które mają doprowadzić do jakiejś katastrofy (…). I w związku z wieszczeniem nadchodzącego końca świata trzeba wprowadzać określone podatki, trzeba wprowadzać określone przepisy, trzeba wprowadzać określone reguły – dodał.
Sommer zaznaczył, że milenaryzm występował wcześniej, chociażby za czasów azteckich, „kiedy przy pomocy ofiar z ludzi odganiano Słońce”. W jego ocenie w Unii mamy do czynienia z „sektą milenarystyczną, która z powodu wieszczonego końca świata chce chwycić wszystkich za twarz i ustawiać ich, zarówno gospodarczo, jak i finansowo, jak i po prostu w zakresie zachowania”.
– Wydaje mi się, że z tej sekty trzeba wyjść, trzeba to powiedzieć jasno, że to jest po prostu jakieś wariactwo – skwitował.
Głos zabrał także m.in. poseł Korony Włodzimierz Skalik. – Eurosowieci ingerują niemal w każdą dziedzinę życia społecznego i gospodarczego Polaków – ocenił.
– Jest życie poza eurokołchozem, odzyskajmy niepodległość. Tylko Polexit – postulował polityk.
Podobne zdanie wyraził jego kolega z sejmowej ławy Roman Fritz – Na życzenie tego komunistycznego zaścianka, który nie tak dawno nazywano Unią Europejską, jest to polskie górnictwo w likwidacji, czego dowodem, czy przesłanką, jest procedowana dziś w Sejmie (…) ustawa o likwidacji polskiego górnictwa. Oczywiście ona się nazywa inaczej, bo to jest ta mowa-trawa, nowomowa unijna, ale zwróciłem uwagę na uzasadnienie tejże ustawy– powiedział.
Jak dodał, jest tam 30 razy użyte słowo „wydobywać”, „wydobycie”, „wydobywanie węgla”, a aż 108 razy – „likwidacja”, „zlikwidować”. – I oczywiście magiczne słowo klucz: „wygaszanie” – dodał.
– Unia Europejska, za pośrednictwem setek ludzi, którzy zasiadają w tym gmachu, chce wygasić życie gospodarcze Polski, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu wydobywczego, zwłaszcza węgla kamiennego i brunatnego, a co za tym idzie – energetyki konwencjonalnej w Polsce – wskazał.
– PO, PiS, Lewica, PSL, Hołownia – wszyscy mówią, dmuchają w tę samą trąbę – nie mówią, żeby powrócić do węgla, natomiast mówią, żeby likwidować kopalnie, przeprasza, wygaszać przemysł wydobywczy. Tak samo jest oczywiście z przemysłem hutniczym, tak samo jest z gospodarką rolną, z energetyką konwencjonalną i można wymieniać, wymieniać, wymieniać i wymieniać. Dość tego, powracajmy do normalności, wychodźmy z Unii Europejskiej – zakończył Fritz.
Głos zabrał też lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun.
– Cóż byście Państwo pomyśleli, powiedzieli, gdyby którekolwiek państwo na globie ziemskim wystąpiło wobec Polaków z takimi roszczeniami: zamknijcie kolejne gałęzie swojego przemysłu, wygaście to i owo, zaorajcie rolnictwo, otwórzcie się na przestrzał na przybyszów ze wschodu i zachodu i nie ważcie się wychowywać waszych dzieci po polsku, po katolicku, tradycyjnie, w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, uczcie swoje dzieci o urojeniach w rodzaju globalnego ocieplenia, uczcie o wynaturzeniach i przedstawiajcie to jako nową normalność. Tego żąda od nas również Unia Europejska, a kto by się temu sprzeciwiał, ten zostanie oskarżony o mowę nienawiści – wskazał.
– Cenzura i inne totalniackie praktyki są logiczną konsekwencją. Każdy system, oparty na błędnej antropologii, wynikającej z fałszywej teologii (…), rodzi także fałszywy rachunek ekonomiczny – ocenił.
Braun zdał także relację z ostatnich posiedzeń dwóch komisji europarlamentarnych, na których wystąpił komisarz ds. obrony Andrius Kubilius. – Bardzo jasno i otwarcie zaanonsował projekt europejskiej unii obronnej, a więc projektu o charakterze wojenno-militarnym – wskazał.
– Skonkretyzował p. komisarz Kubilius, co to będzie ta europejska unia obronna. To będą cęgi, to będzie imadło, w które wzięta będzie Polska, ponieważ kluczowym elementem tego konceptu jest kodowanie banderowskiego reżimu ukraińskiego (…). Otóż, ta Ukraina, ten reżim kijowski ma być dostarczycielem uzbrojenia i oto w ostatnich dniach usłyszeliśmy z Kijowa, z ust p. prezydenta Zełeńskiego, że oto właśnie Kijów otwiera przedstawicielstwa handlu bronią w Berlinie i w Kopenhadze – na dobry zły początek – powiedział Braun.
– Można powiedzieć, że przechodzi na legal p. Zełeński, no bo przecież już w ostatnich latach słyszeliśmy o tym, jak się z Ukrainy rozchodzi sprzęt i ciężki, i lekki, i do Azji, do Afryki . No więc teraz będą przedstawicielstwa handlu bronią, którą my Ukraińcom fundujemy. My, Europejczycy, zniewoleni przez eurokołchoz – podkreślił.
Odnosząc się do wcześniej użytego stwierdzenia, że będzie to „imadło, cęgi, w które zostanie wzięta Rzeczpospolita”, Braun stwierdził, iż „pamięć historyczna nasuwa mu silne analogie z Rapallo, z paktem Ribbentrop-Mołotow, bo przecież UE, która różne miewa oblicza – zielone, tęczowe – ale geopolitycznie jest to po prostu przedłużenie niemieckiej, imperialnej racji stanu”.
Walcząca Ukraina będzie sprzedawać broń. Zełeński zapowiedział otwarcie dwóch przedstawicielstw

