Strona głównaWiadomościPolskaPrawicowe wydawnictwo wyrzucone z katolickich targów za książki o żydach? Sommer: W...

Prawicowe wydawnictwo wyrzucone z katolickich targów za książki o żydach? Sommer: W Polsce istnieje indeks ksiąg zakazanych [VIDEO]

-

- Reklama -

Wydawnictwo 3DOM zostało wyrzucone z Targów Wydawców Katolickich. Przedstawiciele organizatorów nie bardzo potrafili wskazać, na podstawie czego następuje wyrzucenie. Najpewniej realnym powodem było to, że sprzedawano książki ukazujące żydów inaczej, niż wspaniałych nadludzi i ofiary. Dr Tomasz Sommer ocenił, że gdyby był na miejscu wydawnictwa, pozwałby osoby odpowiedzialne za skandal.

„Wydawnictwo 3DOM zostało wyrzucone z targów książki katolickiej przez państwowy Zamek Królewski za prezentację na stoisku 'Protokołów mędrców Syjonu’. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że w Polsce istnieje państwowy indeks ksiąg zakazanych” – napisał na X redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer.

- Reklama -Precz z zielonym (nie)ładem

W komentarzu prof. Adam Wielomski sprostował, że „raczej koscielny” indeks ksiąg zakazanych miał tutaj zastosowanie.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Agnieszka Piwar opublikowała nagranie z zajścia.

„Pracownica Zamku Królewskiego (na nagraniu), która ma nas doniosła, nie miała odwagi przyznać przed kamerą o jakie tytuły książęk chodzi. To ona naciskała, żeby nas wrzucić z targów w Arkadach Kubickiego, na których mieliśmy legalne stoisko” – napisała.

Na nagraniu widzimy kobietę, która twierdzi, że „nie ma zgody na szerzenie antysemityzmu”. Osoby ze stoiska domyślają się tylko, że chodzi o „Protokoły Mędrców Syjonu” i sami pytają o to, co jest w nich „antysemickiego”. Mimo próśb, nie wskazano ani o jaką książkę chodzi ani o jaki „antysemityzm”.

„Kobieta zatrudniona w Zamku Królewskim wyrzuca stoisko z targów książki katolickiej. Miejmy nadzieję, że za dwa lata sama wyleci z Zamku Królewskiego” – skomentował dr Sommer.

Wśród komentarzy pojawiła się osoba przedstawiająca jako Kaja Krauze.

„Widzę, że ksiądz (pewnie przedstawiciel organizatora) wspiera tę panią. Księdza też chce Pan wyrzucać? Czy organizatorzy targów nie mają prawa decydować, co tam będzie oferowane? Dokładnie tak jak Pan decyduje, co będzie drukowane w Czasiku” – walnęła.

Wówczas prof. Wielomski przypomniał, że miejsca targowe były płatne i przekazane za zgodą organizatorów, którzy przecież wiedzieli, kto je wynajmuje. Z kolei dr Sommer zwrócił uwagę, że „to nie organizator wyrzucił tylko państwowy Zamek Królewski”.

„Zamek nie ma prawa nikogo dyskryminować ze względu na poglądy. Teraz jest niestety w rękach lewactwa. Ja bym pozwał” – ocenił.

W kolejnym wpisie dr Tomasz Sommer rozwinął tę kwestię.

„Zastanawiam się po co Pani, o ile jest Pani panią, piszę takie bzdury. Ksiądz, który jest organizatorem, został zastraszony, że Zamek Królewski przerwie mu targi i stąd jego obecność. Ja też kiedyś zostałem, w trakcie imprezy, zmuszony do odwołania wykładu Grzegorza Brauna pod szantażem wyrzucenia wszystkich gości natychmiast. Nie pozwałem organizatora tylko dlatego, że on też by wyleciał z najmu, bo interwencja szła od państwowego właściciela, na którego działanie nie miałem bezpośrednich dowodów” – napisał.

„Dlatego pilnie potrzebna jest ustawa o dostępie do państwowych lokali ustanawiająca parytet polityczny oraz odszkodowanie dla poszkodowanych organizacji. Inaczej zawsze żydokomuna będzie decydowała kogo wpuścić a kogo wyrzucić” – kontynuował dr Sommer.

W kolejnym wpisie Agnieszka Piwar zwróciła uwagę, że wyrzucenie z targów nastąpiło rzekomo na podstawie regulaminu, którego wyrzucający nie znali.

„Nawet nie potrafili powiedzieć, na podstawie którego punktu kazali nam się wynosić. Dopiero po tym, jak odeszli od naszego stoiska, około 10 minut później, skontaktowali się z ochroniarzami, których przy nas zostawili, aby przekazali nam, że wyrzucają nas na podstawie punktu 4 Regulaminu Targów Wydawców Katolickich” – napisała Piwar.

„Zawiera on takie zdanie: 'Organizator zastrzega sobie prawo ograniczenia prezentacji publikacji i wydawnictw, które nie są zgodne z formułą Targów.’ Problem w tym, że organizatorzy doskonale wiedzieli, jakie książki ma Wydawnictwo 3DOM, a jednak zgodzili się wcześniej wynająć nam stoisko” – zwróciła uwagę, zamieszczając nagranie z incydentu.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze