Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek cła na importowane ciężarówki. Podatek ma wynieść 25 proc. i wejść w życie 1 listopada, choć pierwotnie Trump zapowiadał, że wprowadzi go z początkiem października.
„Od 1 listopada 2025 r. wszystkie średnie i ciężkie samochody ciężarowe przychodzące do Stanów Zjednoczonych z innych krajów będą objęte cłami o stawce 25 proc. Dziękuję za państwa uwagę w tej sprawie!” – napisał Trump.
Prezydent już pod koniec września zapowiadał 25 proc. cło na ciężarówki, lecz wtedy zapowiadał, że będzie on obowiązywać od 1 października. Jak dotąd nie podpisał w tej sprawie żadnego rozporządzenia. Trump argumentował, że cła mają służyć bezpieczeństwu narodowemu i ochronie amerykańskich producentów, takich jak Peterbilt, Kenworth, Freightliner i Mack, przed zagraniczną konkurencją.
„Potrzebujemy, aby nasi kierowcy ciężarówek byli zdrowi i silni finansowo, z wielu powodów, ale przede wszystkim dla celów bezpieczeństwa narodowego!” – pisał we wrześniowym wpisie Trump.
Nie jest dotąd jasne, czy zapowiadane przez Trumpa cła mają również dotyczyć ciężarówek z państw Unii Europejskiej. USA i UE zawarły wstępne ramowe porozumienie ustanawiające cła na towary z UE – w tym samochody i lekkie ciężarówki – na poziomie 15 proc.
Po wrześniowej zapowiedzi Komisja Europejska twierdziła, że porozumienie jest jasne i ustanawia 15 proc. jako limit dla wszystkich produktów, zapewniając, że towary europejskich firm nie będą obejmowane wyższymi podatkami.