Znany ks. Daniel Wachowiak sprostował materiał promocyjny pani Sarah Mullally, która u anglikanów nosi tytuł nie tylko „kapłanki” ale od niedawna także „arcybiskupa” Canterbury. Karol nazywany „królem” czy też „Karolem III” nominował ją na to stanowisko.
Media rozpływają się nad Sarah Mullally. Została ogłoszona przez Karola arcybiskupem Canterbury.
Tzw. Kościół anglikański to instytucja państwowa. Nie jest niczym dziwnym więc, że nominacja na to stanowisko była zgodna z politpoprawnym trendem. Gorzej, że jest to wszystko kreowane na kościelny styl.
Sama Mullally opublikowała na X krótki materiał.
„Cześć, nazywam się Biskup Sarah Mullally. Jestem głęboko zaszczycona powołaniem na 106. Arcybiskupa Canterbury” – napisała na X, załączając krótkie nagranie.
– Odpowiadając na powołanie Chrystusa do tej nowej posługi, czynię to w tym samym duchu służby Bogu i bliźnim, który motywował mnie odkąd jako nastolatka uwierzyłam – powiedziała Mullally.
Wpis i nagranie wywołało wiele emocji i komentarzy. Do sprawy odniósł się m.in. popularny na X ksiądz Daniel Wachowiak.
„Kobieto, nie jesteś ani biskupem, ani tym bardziej następcą biskupiego tronu św. Augustyna” – stwierdził rzymskokatolicki kapłan.
„Ta stolica ma wakat po śmierci ostatniego prawowitego pasterza Canterbury – biskupa Kościoła rzymskokatolickiego” – dodał ks. Wachowiak.
Tu wtrącił się prof. Adam Wielomski, który zaznaczył, że „ostatnim był chyba kard. Pole”, co ks. Daniel Wachowiak potwierdził.
Kobieto, nie jesteś ani biskupem, ani tym bardziej następcą biskupiego tronu św. Augustyna. Ta stolica ma wakat po śmierci ostatniego prawowitego pasterza Canterbury – biskupa Kościoła rzymskokatolickiego. https://t.co/pK35Z41oT7
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) October 3, 2025
tak
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) October 3, 2025