Publicysta „Najwyższego Czas-u!” Radosław Piwowarczyk w najnowszym odcinku programu „Redaktor Zbuntowany” na YouTube” skomentował ostatni atak na Sławomira Mentzena, przypuszczony przez polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz komentatorów sympatyzujących z tą partią. Dziennikarz wyjaśnił, co tak naprawdę było przyczyną krytyki jednego z liderów Konfederacji.
Piwowarczyk przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość, które nie jest partią prawicową, ale za taką uchodzi, od lat stara się mieć monopol po tej stronie sceny politycznej. – Pod koniec sierpnia rozpoczął się atak Prawa i Sprawiedliwości właśnie na Konfederację, rozpoczął go w sumie sam prezes Jarosław Kaczyński, który w mocnych słowach krytykował Sławomira Mentzena – powiedział.
– I właśnie tę przyczynę ataku po głosowaniu ws. banderyzmu dobrze zrozumiał Sławomir Mentzen, który (…) przypuścił kontratak w stronę Prawa i Sprawiedliwości – zaznaczył dziennikarz.
Jeden z liderów Konfederacji w swych mediach społecznościowych napisał o „pisowskiej bezczelność” i wskazał na hipokryzję partii Kaczyńskiego, której dopiero w opozycji „zebrało się na odwagę”. Polityk nie przebierał w słowach i pisał także m.in. o „pisowskich przygłupach”.
Czytaj więcej: Absurdalny atak na Mentzena. Lider Konfederacji odpowiada: „Pisowska bezczelność mnie znowu zaskoczyła”
Następnie Piwowarczyk przytoczył wpis publicysty Rafała Ziemkiewicza, który w czasie kampanii prezydenckiej wspierał bezpartyjnego kandydata PiS Karola Nawrockiego. Dziennikarz napisał, że głosowanie Mentzena „rodzi podejrzenie, że gdyby odbyły się teraz wybory a wynik byłby taki jak w obecnych sondażach, zachowywałbyś się nieodpowiedzialnie i przedkładając idiosynkrazję do PiS nad dobro Polski torpedował powstanie szerokiej koalicji naprawy kraju po bezprawiach euro-targowicy, przedłużając wpływy tej ostatniej albo sprowadzając na państwo polityczny kryzys”. „A to byłaby największa zbrodnia, jaką potrafię sobie wyobrazić” – zaznaczył Ziemkiewicz.
Czytaj więcej: Mentzen ostro odpowiedział na atak Ziemkiewicza. „Wolę być głupi, niepoważny i niedojrzały, niż zestarzeć się w taki sposób”
– To byłaby największa zbrodnia, jaką Rafał Ziemkiewicz potrafi sobie wyobrazić. To, że Sławomir Mentzen i Konfederacja nie chciałyby wejść w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Proszę Państwa, no ręce opadają, jak się coś takiego czyta… – stwierdził Piwowarczyk.
– Rafał Ziemkiewicz uważa, że – jakby tak rozumiem ten jego wpis – Konfederacja i Sławomir Mentzen powinni bezalternatywnie położyć się przed naczelnikiem, złożyć hołd lenny i powiedzieć: tak, my z Tobą będziemy naprawiać państwo, prowadź nas wodzu. Ponad wszystko PiS. Absolutnie tylko z PiS-em, z nikim innym – kpił redaktor.
– To się wpisuje w taką retorykę, którą powtarza wielu polityków PiS, że Mentzen i Konfederacja nie odcinają się jednoznacznie od koalicji z Tuskiem, a więc byliby gotowi w tę koalicję wejść. No zbrodnia to niesłychana, absolutnie nie są w stanie powiedzieć, że tylko PiS kochają i tylko PiS jest najlepszy na świecie – kontynuował.
Zdaniem dziennikarza Konfederacja w tej sprawie zachowuje się słusznie. Według Piwowarczyk Konfederacja nie powinna mówić z kim wejdzie w koalicję, ani też wykluczać żadnego scenariusza. – To jest tak, jak wszystkie partie Janusza Korwin-Mikkego przez lata mówiły, że wejdą w koalicję z tym ugrupowaniem, które zrealizuje większą część ich postulatów – przypomniał.
– Tak naprawdę w takiej sytuacji obecnie jest Konfederacja, która również musi utrzymywać balans pomiędzy Koalicją Obywatelską i Prawem i Sprawiedliwością i ostatecznie wejść w koalicję z tym ugrupowaniem, z którym uda jej się zrealizować większą część swojego programu. Inne postępowanie i właśnie położenie się już w tej chwili plackiem przed Prawem i Sprawiedliwością, danie się zwasalizować przez ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, byłoby dla Konfederacji politycznym samobójstwem – podkreślił Piwowarczyk.