Strona głównaWiadomościSportPolscy siatkarze z przytupem zaczęli mistrzostwa świata. Pewne zwycięstwo

Polscy siatkarze z przytupem zaczęli mistrzostwa świata. Pewne zwycięstwo

-

- Reklama -

Polscy siatkarze wygrali z Rumunią 3:0 (34:32, 25:15, 25:19) w swoim pierwszym meczu mistrzostw świata na Filipinach. Ich kolejnym rywalem w poniedziałek będzie reprezentacja Kataru.

Polska – Rumunia 3:0 (34:32, 25:15, 25:19).

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu walczą o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

Niespodziewanie jako pierwsi prowadzenie objęli Rumuni za sprawą asa serwisowego Roberta Aciobanitei i długiej akcji zakończonej kolejnym blokiem na Bartoszu Kurku (8:5). Biało-czerwoni mieli problem ze skończeniem ataku, co szybko zmusiło trenera Nikolę Grbica do wzięcia czasu. Dobra gra blokiem Polaków pozwoliła im trzymać kontakt punktowy z rywalami, mimo wielu błędów w zagrywce i licznych nieskończonych akcjach. Dopiero as serwisowy Bartosza Kurka dał remis 13:13. Po efektownym bloku Norberta Hubera i Tomasza Fornala wicemistrzowie olimpijscy prowadzili 19:17, jednak w końcówce było po 21, gdy w aut zaatakował Wilfredo Leon. Po długiej grze na przewagi górą okazali się biało-czerwoni po mocnym uderzeniu Kurka i asie serwisowym Jakuba Kochanowskiego (34:32).

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Drugi set wyglądał już zupełnie inaczej, Polacy już na początku zbudowali przewagę (6:2). Ich gra była znacznie lepsza w ataku, co w połączeniu z licznymi błędami Rumunów pozwoliło przewagę (13:7). Gdy Leon i Kurek wykorzystali kontry, a Fornal posłał asa biało-czerwoni prowadzili już 21:11. Ostatni punkt padł po zepsutej zagrywce Alexandru Ionescu (25:15).

Początek trzeciej odsłony był wyrównany, ale podopieczni trenera Grbica odskoczyli i po pojedynczym bloku Fornala mieli przewagę 7:4. Gdy asa serwisowego posłał Leon było 13:9 i wszystko wskazywało na to, że Polacy mieli tego seta już pod całkowitą kontrolą. Rumuni nie byli w stanie im zagrozić już do końca spotkania, biało-czerwoni wygrali 25:19 po efektownym ataku Kewina Sasaka i asie serwisowym Kamila Semeniuka.

Najlepszym zawodnikiem po stronie Polaków był Leon – 14 punktów. Kurek zanotował jeden mniej.

We wcześniejszym spotkaniu grupy B Holandia wygrała z Katarem 3:1. Polacy z Katarczykami zmierzą się w poniedziałek, natomiast na zakończenie fazy grupowej w środę zagrają z Holendrami. Dwie najlepsze ekipy z każdej z ośmiu grup awansują do 1/8 finału.

Polska: Tomasz Fornal, Norbert Huber, Jakub Kochanowski, Marcin Komenda, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon – Jakub Popiwczak (libero) oraz Jan Firlej, Szymon Jakubiszak, Kewin Sasak, Kamil Semeniuk, Artur Szalpuk, Maksymilian Granieczny (libero).

Rumunia: Robert Aciobanitei, Rares Balean, Bela Bartha, Claudiu Dumitru, Paul Magdas, Mircea Peta – Vlad Kantor (libero), Carol-Gabriel Kosinski (libero) oraz Marian Bala, Dan-Andrei Butnaru, Filip-Andrei Constantin, Alexandru Ionescu, Stefan Lupu.

Źródło:PAP

Najnowsze