Policja zatrzymała w piątek byłego ministra handlu oraz budownictwa Serbii Tomislava Momirovicia, którego podejrzewa się o członkostwo w zorganizowanej grupie przestępczej. Sprawa dotyczy remontu dworca w Nowym Sadzie, gdzie w listopadzie 2024 r. doszło do wypadku, w którym zginęło 16 osób.
Prokuratura ds. przestępczości zorganizowanej nakazała policji zatrzymanie kolejnych osób w związku ze śledztwem w sprawie zawalenia się części dachu dworca kolejowego w Nowym Sadzie, w tym Momirovicia. Lokalne media podały, że do zatrzymania byłego ministra doszło na lotnisku międzynarodowym w Belgradzie.
Pełnił on w latach 2020–2022 funkcję ministra transportu, budownictwa i infrastruktury, a w latach 2022–2024 był ministrem handlu wewnętrznego i zagranicznego. Podał się do dymisji krótko po katastrofie w listopadzie 2024 roku.
W piątek policja zatrzymała też pięć kolejnych osób w związku z ich rolą w rekonstrukcji dworca. Całą grupę podejrzewa się o zawyżanie faktur wystawionych przez konsorcjum dwóch chińskich firm, którym powierzono przebudowę dworca oraz torów. Podejrzewa się, że narazili oni budżet państwa na straty w wysokości 115,6 mln dol. – podano w oświadczeniu prokuratury.
W piątek minęło dziewięć miesięcy od wypadku. Od początku listopada ubiegłego roku w Serbii trwają masowe protesty, których uczestnicy domagają się pociągnięcia do odpowiedzialności władz za zaniedbania i korupcję, które – ich zdaniem – doprowadziły do tragedii. W ramach upamiętnienia wydarzenia w kilku miastach kraju zorganizowano w piątek pochody, a ofiary uczczono 16 minutami ciszy.
Studenci, którzy od grudnia odpowiadają za organizację większości akcji, żądają opublikowania dokumentacji dotyczącej odbudowy dworca, postawienia przed sądem sprawców ataków na demonstrantów, wycofania zarzutów wobec protestujących i zwiększenia finansowania szkolnictwa wyższego o 20 proc.
W maju dołączyli do postulatów żądanie organizacji przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Władze pomysł ten odrzuciły.
Protesty zorganizowane przez studentów 15 marca i 28 czerwca w Belgradzie były jednymi z największych w historii Serbii. Organizacja pozarządowa Archiwum Zgromadzeń Publicznych poinformowała, że 15 marca zebrało się od 275 tys. do 325 tys. osób, a 28 czerwca około 140 tys.