Brytyjska policja poinformowała w sobotę o aresztowaniu co najmniej 41 osób w Londynie i 16 w Manchesterze za okazanie poparcia dla organizacji Palestine Action, oskarżającej Izrael o ludobójstwo w Strefie Gazy, zdelegalizowanej przez brytyjskie władze.
Pozarządowa organizacja Defend our Juries poinformowała o aresztowaniu łącznie 86 aktywistów Palestine Action w całej Wielkiej Brytanii, ich kolejne protesty odbyły się w Walii i Irlandii Północnej.
„Funkcjonariusze dokonali 41 aresztowań za okazywanie poparcia dla zakazanej organizacji. Jedna osoba została aresztowana za napaść” – poinformowała londyńska policja metropolitalna w oświadczeniu w mediach społecznościowych na temat demonstracji w Londynie. Po podobnym proteście w Londynie w zeszłym tygodniu policja aresztowała 29 osób.
Przed sobotnimi aresztowaniami w Londynie blisko 50 protestujących zgromadziło się z transparentami: „Sprzeciwiamy się ludobójstwu. Popieramy Palestine Action” w pobliżu pomnika byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli przed brytyjskim parlamentem.
Brytyjskie władze na początku lipca zdelegalizowały Palestine Action na podstawie przepisów antyterrorystycznych, po tym, jak niektórzy z jej członków włamali się do bazy Królewskich Sił Powietrznych (RAF) i uszkodzili samoloty w proteście przeciwko brytyjskiemu wsparciu dla Izraela.
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze rozpatruje sprawę wniesioną przez Republikę Południowej Afryki, oskarżającą Izrael o ludobójstwo na Palestyńczykach w wojnie w Strefie Gazy, która rozpoczęła się po ataku palestyńskiego ugrupowania bojowego Hamas na Izrael w październiku 2023 roku. Izrael wielokrotnie zaprzeczał popełnieniu nadużyć.
Decyzja brytyjskiego rządu o zaklasyfikowaniu Palestine Action jako ugrupowania terrorystycznego stawia je w tej samej kategorii co Hamas, Al-Kaida i Państwo Islamskie. Członkostwo w nim grozi obecnie karą do 14 lat więzienia.
Przeciwnicy delegalizacji twierdzą, że stosowanie przepisów antyterrorystycznych jest niewłaściwe wobec grupy oskarżanej głównie o niszczenie mienia, a nie krzywdzenie ludzi, chociaż niektórzy jej członkowie byli w przeszłości oskarżani o przemoc w starciach z policją.
Palestine Action generalnie atakowało izraelskie i powiązane z Izraelem firmy w Wielkiej Brytanii, np. firmę zbrojeniową Elbit Systems, rozpylając czerwoną farbę na jej budynkach, blokując wejścia lub uszkadzając sprzęt.
W nieudanej apelacji sądowej przeciwko delegalizacji, prawnik Palestine Action stwierdził, że decyzja władz jest pierwszym przypadkiem, w którym Wielka Brytania zakazała działalności grupy podejmującej tego typu działania.