Strona głównaWiadomościŚwiatMiasto zawarło ugodę z seniorką, która chciała pozbyć się zmiennopłciowca z prysznica...

Miasto zawarło ugodę z seniorką, która chciała pozbyć się zmiennopłciowca z prysznica dla kobiet na basenie

-

- Reklama -

Julie Jaman w ramach ugody otrzyma 65 tys. dolarów za to, że została wykluczona z lokalnego basenu. Powodem było sprzeciwianie się obecności mężczyzny podającego się za kobietę w żeńskim prysznicu, z którego korzystały m.in. małe dziewczynki.

Kobieta Julie Jaman wygrała ugodę w wysokości 65 tys. dolarów od miasta Port Townsend w stanie Waszyngton i Olympic Peninsula YMCA. Otrzymała ona zakaz wstępu na basen, ponieważ sprzeciwiała się obecności mężczyzny podającego za kobietę w żeńskich prysznicach. Z pryszniców tych korzystały m.in. małe dziewczynki.

Sytuacja miała miejsce w 2022 roku. Julie Jaman zeznawała przed Radą Miasta Port Townsend nt. swojego doświadczenia podczas brania prysznica na lokalnym basenie. Usłyszała wówczas „głos mężczyzny w damskiej przebieralni”.

„Kiedy przeprowadziła dochodzenie, powiedziała, że ​​widziała 'mężczyznę w damskim kostiumie kąpielowym, który obserwował, jak małe dziewczynki ściągają kostiumy kąpielowe, aby skorzystać z toalety w przebieralni'” – relacjonuje lifesitenews.com.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

– Były prześwity w zasłonie, a ja tam byłam, naga, z mydłem i wodą na sobie, a ten facet, tuż obok mnie. Zapytałam „masz penisa?” Odpowiedział „to nie twoja sprawa”. Wtedy powiedziałam mu „Wynoś się stąd, natychmiast” – mówiła lokalnej gazecie.

Jaman zgłosiła sprawę do menadżerki basenu. Ta jednak odpowiedziała, że „dyskryminuje” ludzi i zakazała jej korzystać z basenu. Zagroziła też wezwaniem policji.

„Port Townsend FreePress” przejrzało raporty policyjne. Na tej podstawie przekazano, że kobieta miała „emocjonalną reakcję na obcego mężczyznę w łazience i pomagającego młodej dziewczynie zdjąć kostium kąpielowy” i została opisana jako „krzycząca” przez osobę składającą skargę.

– W ramach wysiłków podejmowanych przez miasto i YMCA, aby stosować neokulturowe zasady dotyczące płci w Mountain View Pool, w pomieszczeniach do przebierania się, prysznicach, kobiety i dzieci są narażone na ryzyko – stwierdziła wówczas Jaman.

Menedżer ds. marketingu i komunikacji w YMCA zaprzeczył jej wersji zdarzeń. Przekonywała, że mężczyzna „nie był zainteresowany” dziewczynkami, tylko „eskortował je do szatni”. Natomiast kłótnia miała być jedną z wielu, które doprowadziły do ​​jej zakazu wstępu na basek.

Julie Jaman pozwała basen. 30 czerwca Center for American Liberty (CAL) ogłosiła, że ​​miasto i oddział YMCA zgodziły się na ugodę w wysokości 65 tys. dolarów. Ponadto miasto „usunie pewne informacje o pani Jaman ze swojej strony internetowej, co dodatkowo podkreśla bezpodstawność działań podjętych przeciwko niej”.

– Ta sprawa nigdy nie dotyczyła tylko jednej kobiety, której zakazano wstępu na publiczny basen, dotyczyła podstawowego prawa każdego Amerykanina do mówienia prawdy bez obawy przed odwetem – powiedział Mark Trammell, dyrektor generalny CAL.

– Julie Jaman dzielnie obstawała przy swoim, znosiła ataki na swój charakter, a dzisiejsza ugoda potwierdza, że ​​urzędnicy państwowi nie mogą uciszać głosów sprzeciwu poprzez zastraszanie lub zemstę – dodał.

– Nigdy nie wyobrażałam sobie, że wyrażanie obaw o bezpieczeństwo i prywatność kobiet i dziewcząt doprowadzi do tego, że zostanę wyrzucona. Jestem wdzięczna, że ​​sprawiedliwości stało się zadość i że mój głos został wysłuchany. To zwycięstwo zdrowego rozsądku, praw kobiet i prawa do mówienia prawdy – skomentowała Julie Jaman.

Najnowsze