Władze rosyjskie złożyły Francji propozycję dotyczącą Laurenta Vinatiera, francuskiego naukowca skazanego w Rosji za naruszenie przepisów dotyczących „agentów zagranicznych” – poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
– Francji złożono ofertę w tej sprawie. Piłka jest teraz po jej stronie – przekazał Pieskow, nie podając szczegółów.
Otoczenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona, cytowane przez agencję AFP, zapewniło, że przywódca Francji śledzi na bieżąco sytuację Vinatiera i pozostaje całkowicie zaangażowany w jego uwolnienie.
Rodzina naukowca przekazała w czwartek agencji AFP za pośrednictwem adwokata, że liczy na jego uwolnienie w okresie świątecznym w tym roku.
W rozmówię z radiem RTL matka naukowca Brigitte Vinatier przekazała, że jest bardzo szczęśliwa, że strona rosyjska i francuska ponownie się komunikują.
– Ma towarzysza w celi, co jest raczej dobrą rzeczą. Nie może wychodzić, nie może się komunikować, ale może pójść na przechadzkę po spacerniaku – powiedziała na antenie radia RTL matka uwięzionego badacza. Vinatier miał też dostać od ambasady paczkę z jedzeniem.
W połowie października Vinatier został skazany na trzy lata kolonii karnej. Według aktu oskarżenia w 2021 r. i 2022 r. spotkał się z trzema obywatelami Rosji i gromadził informacje o „mobilizacji, przygotowaniu bojowym wojsk” oraz sytuacji politycznej, które – jak uznano – mogłyby zostać wykorzystane przeciwko interesom bezpieczeństwa Rosji. Obecnie stoi przed dodatkowym zarzutem szpiegostwa.
48-letni Francuz – doktor filozofii, znawca Rosji i Azji Centralnej, zajmujący się również historią wojen w Czeczenii, pracował dla organizacji Centrum Dialogu Humanitarnego z siedzibą w Genewie. Wcześniej był konsultantem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża.
Paryż podkreślił, że Vinatier został bezprawnie zatrzymany, i wezwał władze rosyjskie do natychmiastowego uwolnienia go. Sam Vinatier przyznał się do winy. Podkreślał, że nie wiedział, iż powinien zarejestrować się jako „zagraniczny agent”.
19 grudnia Macron zasygnalizował po szczycie UE w Brukseli, że jest gotów na wznowienie dialogu z rosyjskim przywódcą. Dodał, że „są osoby, które rozmawiają z Putinem”, co według mediów było aluzją do prezydenta USA Donalda Trumpa. Kreml zasygnalizował gotowość do podjęcia rozmów z Paryżem.