W Poznaniu doszło do wyjątkowej kolizji. Peugeot z małą prędkością wjechał w stojące na czerwonym świetle audi. Po kolizji widać, że kierowca próbuje „przepchnąć” pojazd.
Do kolizji doszło 10 grudnia w Poznaniu o godz. 12.45. Na nagraniu opublikowanym przez profil Stop Cham na Facebooku widzimy ujęcie z kamery jednego z pojazdów stojących na czerwonym świetle.
Kamera uchwyciła lewy pas. W stojące na światłach audi z małą prędkością wjechał peugeot. Niestety, takie rzeczy się zdarzają.
Natomiast to, co stało się po tej kolizji, jest już wyjątkowym widokiem i trudnym do wyjaśnienia. Kierujący peugeotem ewidentnie próbuje „przepchnąć” audi.
Widać, jak koła pojazdu kręcą się z coraz większą prędkością i „pali się” guma.
– Kolizja na czerwonym w Poznaniu. Kierujący peugeotem nie dał rady przepchnąć audi – powiedział lektor w nagraniu.
Dlaczego pojazd próbował ruszyć po kolizji? Internauci próbowali rozwiązać tę zagadkę.
Część uważa, że kierowca to idiota, co jest łatwą odpowiedzią. Inni uważają, że kierowcą mogła być starsza osoba, która w wyniku paniki wcisnęła gaz zamiast hamulca przez pomyłkę.
Natomiast niektórzy uważają, że może być to pojazd z automatyczną skrzynią biegów, a kierowca nie do końca „ogarniał” obsługę takiego pojazdu. Jaka jest jednak prawda – tego obecnie nie wie nikt, poza sprawcą kolizji.