Strona głównaWiadomościŚwiatSiedmiu „antyfaszystów” oskarżonych o przemoc wobec „prawicowych ekstremistów”

Siedmiu „antyfaszystów” oskarżonych o przemoc wobec „prawicowych ekstremistów”

-

- Reklama -

Chodzi o siedmiu aktywistów z grupy „Antifa Ost”, którzy stanęli 25 listopada przed sądem w Niemczech. Są oskarżeni są o brutalne ataki na osoby, które identyfikowali jako „prawicowych ekstremistów”. Na ławie oskarżonych w sądzie w Dreźnie zasiadło sześciu mężczyzn i jedna kobieta.

Grupa dokonała ośmiu ataków w Niemczech, ale działała też na Węgrzech w latach 2018-2023, gdzie „wspierała” miejscowych „antyfaszystów”. Ukaranie bandytów to także zasługa Amerykanów. Proces rozpoczyna się zaledwie kilka dni po tym, jak ta grupa, znana również jako „Hammer Gang”, została uznana przez Stany Zjednoczone za „organizację terrorystyczną”.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Wśród jej ofiar są właściciel restauracji w Turyngii, gdzie spotykali się politycy prawicy (pobity dwukrotnie), czy przypadkowi uczestnicy węgierskiego mitingu patriotycznego w Budapeszcie w 2023 roku. Owi aktywiści używali w atakach młotków i gazu pieprzowego. Byli zamaskowani.

Nazwa grupy pochodzi właśnie od używania młotków. Dwóch podejrzanych, zidentyfikowanych jako Johann G. i Paul M., zraniło kilka osób kilka osób w Budapeszcie w lutym 2023 roku. „Antyfaszystka” Maja T. z tej grupy, identyfikująca się jako osoba niebinarna, jest obecnie sądzona w stolicy Węgier za cztery ataki na tym samym wiecu w lutym 2023 roku.

- Prośba o wsparcie -

Prokuratura opisała Johanna G. jako lidera Antifa Ost, odpowiedzialnego za planowanie ataków i rekrutację bojowców. Razem z Paulem M. jest on oskarżony o organizowanie szkoleń, podczas których przygotowywano aktywistów do walki i planowania ataków. W pomieszczeniach Paula M. grupa przechowywała młotki, gaz pieprzowy, przebrania i telefony komórkowe.

Skrajnie lewacka „Antifa” rozpleniła się w całej Europie. We wrześniu Donald Trump podpisał dekret uznający ten ruch za „organizację terrorystyczną”, co stało się dzień po uroczystościach żałobnych ku czci zamordowanego konserwatywnego influencera Charliego Kirka.

W połowie listopada niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło jedynie, że „przyjęło do wiadomości” amerykańską, ale rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podkreśliła, że „potencjalne zagrożenie ze strony grupy Antifa Ost ostatnio znacznie zmalało”. Proces działaczy „Hummer Gang” ma potrwać do lipca 2026 roku.

Źródło: France Info

Najnowsze