„Przepraszamy naszych klientów oraz cały Internet za to, że Was zawiedliśmy” – napisała w oświadczeniu firma Cloudflare. W wyniku globalnej awarii nawet do 20 proc. wszystkich stron internetowych na świecie nie działało przez kilka godzin.
We wtorek około godz. 11.30 czasu polskiego pojawiły się tysiące zgłoszeń o niedziałających stronach internetowych. Cloudflare poinformował, że wystąpił „poważna awaria”, gdyż plik konfiguracyjny przeznaczony do obsługi ruchu dotyczącego zagrożeń nie działał zgodnie z przeznaczeniem.
W efekcie plik ten „spowodował awarię” oprogramowania obsługującego ruch w szerszym zakresie usług firmy.
„Przepraszamy naszych klientów oraz cały Internet za to, że dziś Was zawiedliśmy. Biorąc pod uwagę znaczenie usług Cloudflare, jakakolwiek przerwa w ich działaniu jest niedopuszczalna” – napisała firma Cloudflare w oświadczeniu.
Zaznaczono, że choć właściwa awaria została już naprawiona, nadal mogą występować błędy.
Awaria uderzyła w duże i małe portale i strony internetowe. Nie działały m.in. ChatGPT oraz X. Także nasz portal był wyłączony, o czym informowaliśmy na Facebooku.
Firma zaznaczyła, że nie był to skutek ataku, lecz „tylko” awaria.
„Dla jasności: nie ma dowodów na to, że był to wynik ataku lub działania o charakterze złośliwym” – podkreślono w oświadczeniu.
Z Cloudflare korzysta około co piąta strona internetowa na całym świecie. W wyniku awarii ceny akcji Cloudflare spadły o około 3 proc..
