Strona głównaOpinieBosak żąda sprostowania od Gozdyry. "Życzę Pani Redaktor podobnej determinacji w obronie...

Bosak żąda sprostowania od Gozdyry. „Życzę Pani Redaktor podobnej determinacji w obronie prawdy”

-

- Reklama -

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak żąda sprostowania nieprawdziwej informacji podanej na antenie Polsat News przez red. Agnieszkę Gozdyrę. Poszło o obecność na Marszu Niepodległości Tommy’ego Robinsona z Wielkiej Brytanii. „Przy następnej jego wizycie może Pani zrobić to co robią dziennikarze, czyli zaprosić go do studia i zadać mu wszystkie trudne pytania i wysłuchać jego historii” – zasugerował Bosak.

W prowadzonym przez siebie programie na antenie Polsat News red. Gozdyra utyskiwała, że jednym z uczestników Marszu Niepodległości był Robinson. Stwierdziła, że na wydarzenie zaprosił go Bosak.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Tommy Robinson to jest skrajnie prawicowy aktywista brytyjski, karany za nawoływanie do nienawiści, za rasistowskie przedsięwzięcia przeróżne. I on został zaproszony (na Marsz Niepodległości) przez marszałka Bosaka. To jest dobry człowiek, żeby być na marszu z okazji odzyskania niepodległości przez Polskę? – skierowała pytanie do Marcina Możdżonka red. Gozdyra.

Były mistrz świata w siatkówce, stawiający dziś pierwsze kroki w polityce w formacji Konfederacja Wolność i Niepodległość, odparł, że nie wie, kto to jest. Gozdyra stwierdziła, że właśnie takiej odpowiedzi się spodziewała.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

On się stał uczestnikiem polskiej sceny, ponieważ jako człowiek kojarzony z hasłami faszystowskimi został zaproszony na Marsz z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości. Pani Krystyna Pawłowicz zamieściła wpis na portalu X i nie udawajcie państwo, że nie wiecie o czym mowa i że nagle państwo nie widzą wpisów pani Pawłowicz. Nagle, jak są takie tematy, to wtedy po prostu jak te trzy małpki – nie widzę, nie słyszę, nie mówię – grzmiała Gozdrya.

Wówczas wtrącił się Możdżonek. – Przepraszam bardzo, ale to poszło za daleko, pani redaktor. Ja nie muszę śledzić wpisów pani Pawłowicz, bo niby dlaczego mają mi wyskakiwać na moim wallu? To jest po pierwsze. Nie mam pojęcia, kto to jest pan Robinson, bo nigdy nie widziałem go na oczy – zaakcentował.

W dalszej części naciskano na Możdżonka oraz Agnieszkę Wojciechowską (poseł PiS), aby kategorycznie odcięli się od Robinsona, przeprosili za jego obecność w Polsce. Cała dyskusja na ten temat do obejrzenia poniżej.

Do zarzutów przedstawionych w programie przez red. Gozdyrę odniósł się Bosak. Wicemarszałek Sejmu zaznaczył, że nie zapraszał Robinsona na Marsz Niepodległości i oczekuje sprostowania nieprawdziwej informacji.

„Proszę sprostować nieprawdę którą wielokrotnie powtórzyła Pani w tym materiale. Nie jest prawdą to co Pani twierdziła, że zapraszałem Robinsona na Marsz” – napisał w serwisie X Bosak.

„Przyjąłem go w Sejmie i udzieliłem mu wywiadu. Od 16 lat, kiedy organizujemy Marsz Niepodległości, odbyłem setki takich spotkań. To nasza praca — przedstawiać Polskę i Marsz w dobrym świetle w nasze Święto Niepodległości wobec dziennikarzy i gości z zagranicy. To część mojej i naszej pracy. Relacje redaktora Robinsonsa i towarzyszących mu twórców wideo są dla Polski bardzo pozytywne. Chyba należy się z tego cieszyć, prawda?” – pyta Bosak.

„Warto dodać, że swoje dwa pobyty w więzieniu redaktor Robinson zawdzięcza swojej nieugiętej postawie w demaskowaniu fałszu mediów głównego nurtu i przestępstw imigrantów w Wielkiej Brytanii. Po tym jak w więzieniu wybito mu zęby w celach więziennych spędził w izolatce długie miesiące, ponieważ brytyjskie więzienia są opanowanie przez muzułmańskie gangi i władze brytyjskie obawiały się że zostanie tam po prostu zabity. Dla milionów zaszczutych przez media Brytyjczyków ten człowiek jest ludowym bohaterem. Jego ostatnia manifestacja w Londynie przyciągnęła około miliona ludzi. Życzę Pani Redaktor podobnej determinacji w obronie prawdy, do tej którą on wykazuje, nie opuszczając swojego kraju, nie przyjmując propozycji azylu w USA, będąc de facto dysydentem w reżimie politycznej poprawności, doświadczając ograniczenia wolności słowa i łamania jego praw. Przy następnej jego wizycie może Pani zrobić to co robią dziennikarze, czyli zaprosić go do studia i zadać mu wszystkie trudne pytania i wysłuchać jego historii” – wystawił laurkę Robinsonowi Bosak.

Podziękował też Możdżonkowi oraz Wojciechowskiej za nieugiętość w programie telewizyjnym.

Najnowsze