Porwana w czwartek przez dżihadystów Mariam Cisse, 20-letnia Malijka, która zyskała w kraju popularność dzięki krótkim filmom zamieszczanym na Tik Toku, została dzień później publicznie zamordowana przez porywaczy, którzy w minionych miesiącach opanowali większość kraju.
Dziewczyna nagrywała filmy o życiu codziennym w swoim rodzinnym mieście Tonka, położonym w regionie Timbuktu na północy kraju. Miała ponad 90 tys. subskrybentów.
Według malijskiego portalu JournalduMali to kontrolujący północną część kraju dżihadyści z powiązanej z Al-Kaidą Grupy Wsparcia Muzułmanów i Islamu (JNIM) porwali ją, gdy znajdowała się na targu w Echel, miasteczku położonym około dwudziestu kilometrów od Tonki.
Jej brat w niedzielę w rozmowie z francuską agencją AFP powiedział, że siostra została oskarżona przez dżihadystów o „współpracę z malijską armią”. Dowodem na tę współpracę miały być niewyraźne postaci uzbrojonych mężczyzn widoczne w tle na jednym z jej filmów, które zamieściła w internecie.
Brat był również świadkiem egzekucji i widział, jak Mariam została przewieziona motocyklem na Plac Niepodległości w Tonce, gdzie na oczach swoich sąsiadów i przyjaciół została rozstrzelana.
Mali znajduje się w głębokim kryzysem bezpieczeństwa od 2012 r. Kraj terroryzowany jest przez bojowników z JNIM, którzy całkowicie kontrolują jego północną, środkową i zachodnią część oraz przez terrorystów z Państwa Islamskiego (IS).
Rządząca od 2020 r. junta wojskowa, na czele której stoi generał Assimi Goita, po wyrzuceniu wojsk francuskich i zaproszeniu w ich miejsce rosyjskich najemników, przegrywa wojnę z ekstremistami islamskimi.
Od września JNIM nałożyła blokadę na dostawy do kraju paliwa, zamykając główne autostrady wykorzystywane do jego transportu z sąsiedniego Senegalu i Wybrzeża Kości Słoniowej.
Blokada i brak bezpieczeństwa sprawiają, że podróżowanie po Mali stało się bardzo ryzykowne dla obcokrajowców. Dlatego wiele państw wezwało swoich obywateli do jak najszybszego opuszczenia tego kraju. Zrobiły to już Stany Zjednoczone, Kanada, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Korea Południowa i Australia, a w weekend również Francja wezwała swoich obywateli przebywających w Mali do natychmiastowego wyjazdu.

