Własnoręcznie zrobiony stroik na groby bliskich? Taki pomysł może słono kosztować. Wzmożone kontrole leśników i kary do nawet 5 tys. złotych.
Z okazji Święta Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego na grobach w całej Polsce pojawiają się chryzantemy, znicze, ale też własnoręcznie wykonane stroiki. Na wiele z tych ostatnich składają się gałęzie drzew iglastych. I tu pojawia się problem, bowiem wykorzystywanie ich jest zabronione.
Rzecznik prasowa Lasów Państwowych Anna Choszcz-Sendrowska podkreśliła, że obcinanie gałęzi iglastych to „szkodnictwo leśnie”. – Co roku przed 1 listopada ludzie wchodzą do młodników, obcinają gałęzie, przez co te drzewa nie mają szans urosnąć – zaznaczyła. Jak dodała, za takie zachowanie może grozić kara – od 500 do nawet 5 tys. zł.
Rzecznik Lasów Państwowych zaznaczyła również, że leśnicy rozpoczęli w tym tygodniu akcję „Stroisz”. Potrwa ona do 2 listopada. Oznacza to, że w przez ten tydzień lasy i zagajniki oraz drogi do lasów będą intensywniej patrolowane przez leśników. Na tym jednak nie koniec, bowiem kontrole pojawią się także na targowiskach, gdzie sprzedawane są gałęzie do robienia stroików.
Tylko w ubiegłym roku leśnicy wystawili 500 mandatów – za niszczenie lasów.

