Pociski wyposażone w nowe głowice nuklearne zostaną rozmieszczone na francuskich okrętach podwodnych w ramach strategii „odstraszania nuklearnego”. „Trzecia wersja strategicznego pocisku balistycznego ziemia-ziemia M51 (M51.3) weszła do służby operacyjnej” – poinformowało ministerstwo sił zbrojnych.
Francja zamówiła nową wersję międzykontynentalnych pocisków rakietowych rozmieszczanych na okrętach podwodnych, które mają zapewniać odpowiedni poziom odstraszania nuklearnego – ogłosiło 28 października Ministerstwo Sił Zbrojnych razem z Ariane Group.
Poinformowano, że stanowi to kolejny „ważny krok w modernizacji komponentu oceanicznego francuskiego odstraszania nuklearnego”. Pocisk jest wyposażony w nowe głowice jądrowe (TNO-2).
Proces modernizacji tego typu broni rozłożono na 12 lat i kończy go właśnie wprowadzenie nowych pocisków. Ta broń ma być „bardziej efektywna pod względem zasięgu, precyzji i zdolności penetracji”. Pociski będą umieszczone na na czterech francuskich okrętach podwodnych wyposażonych w pociski balistyczne (SSBN), z których co najmniej jeden jest zawsze ukryty na dnie oceanu.
Ma to zapewnić Francji możliwość użycia swojej broni jądrowej nawet po ataku wroga. Paryż wyjaśnia, że takie działania podejmują „wszystkie mocarstwa posiadające broń jądrową, które stale modernizują i udoskonalają swoją broń”. Francja rozpoczęła już zresztą proces kolejnej modernizacji pocisku M51.
Źródło: Le Figaro

