Wciąż szeroko komentowana jest możliwość utworzenia paktu senackiego pod auspicjami prezydenta Karola Nawrockiego. Do sprawy odniósł się m.in. poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Ujawnił też, co mówi się w sejmowych kuluarach.
W „Rozmowie Piaseckiego” Przemysław Wipler ocenił m.in., że interesy polityczne Prawa i Sprawiedliwości oraz Karola Nawrockiego są rozbieżne.
– Prezydent Karol Nawrocki ma inne interesy niż PiS i jeżeli on ma wygrać kolejną kampanię wyborczą, zostać prezydentem na drugą kadencję – a to jest normalny cel każdego prezydenta w każdym kraju, w którym jest system dwukadencyjny – to wie, że musi utrzymać dobre relacje z liderami tej części opinii publicznej, którzy nie są w PiS-ie, czyli ze Sławomirem Mentzenem i Krzysztofem Bosakiem – powiedział w TVN24.
– Uważam, że prezydent Nawrocki jest mentalnym konfederatą. I to nie jest tak, że on miał tylko program bliźniaczy do Sławomira Mentzena, że miał 21 punktów, które były parafrazą 20 punktów programowych Sławomira Mentzena. To nie jest zbieżność jedynie pokoleniowa, wiekowa, programowa, ale też, powiedziałbym, w jakiejś mierze estetyczna, w sposobie patrzenia realnie na świat – ocenił dalej polityk Konfederacji.
Wipler ujawnił też, co na temat możliwego paktu senackiego mówi się w kuluarach. – Paru polityków Koalicji Obywatelskiej podchodziło do mnie w zeszłym tygodniu w Sejmie. Mówili: „nie popełniajcie błędu, nie idźcie tylko w jedną stronę, miejcie drzwi w obie strony otwarte” – relacjonował.
W ocenie Wiplera Konfederacja jest obecnie „jak ta polityczna piękna panna na wydaniu”. Jak dodał, „faktycznie możemy bardzo elastycznie decydować, z kim będziemy współpracować za dwa lata, jeżeli będziemy komukolwiek potrzebni matematycznie do rządzenia – a wiele wskazuje na to, że będziemy”.
– To jest sytuacja, której nie przekreśli ani nie zmieni taktyczny sojusz (z PiS-em – przy. red.), jeżeli chodzi o listy wyborcze do Senatu – skwitował.
Spotkanie Nawrockiego z Mentzenem
Między innymi o pakcie senackim rozmawiał z prezydentem Karolem Nawrockim lider Konfederacji Sławomir Mentzen podczas spotkania w połowie października. Chodzi o to, by prezydent był „patronem” tego układu. – Tak, to też był punkt mojej rozmowy. Prezydent Nawrocki doskonale rozumie sytuację, obserwuje te nasze nieporozumienia z prezesem Kaczyńskim – ujawnił Mentzen.
Dodał, że stara się „nie eskalować tego sporu ponad miarę”. – W każdym razie prezydent Nawrocki rozumie sytuację i wierzę, że być może za jakiś czas weźmie na siebie jakąś odpowiedzialność, żeby nas troszeczkę zbliżyć – twierdził lider NN.
– Widać, że wolałby, żeby atmosfera po prawej stronie sceny politycznej była troszeczkę sympatyczniejsza. Natomiast rozumie zarówno moje argumenty, moje zdanie, jak i zdanie i argumenty Jarosława Kaczyńskiego. Czuję się uczciwie i sprawiedliwie oceniany przez prezydenta – kontynuował poseł Konfederacji.
Prawica według Zajączkowskiej-Hernik
Paktu senackiego „na prawicy” chciałaby europoseł Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Do owej „prawicy” polityk zaliczyła jednak, z tajemniczych powodów, Prawo i Sprawiedliwość oraz własną partię, pomijając Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna.
Unioposeł Konfederacji napisała, że „patowładza Tuska tak bardzo szkodzi Polsce, że za 2 lata należy po całości wywieźć tę koalicję na śmietnik historii – również odbijając z ich rąk Senat, gdzie mają teraz większość”.
„Po wyborach w 2027 roku to powinno się zmienić i pakt senacki na prawicy, czyli wspólne porozumienie PiS i Konfederacji w wyborach do Senatu, dałby na to zdecydowanie największe szanse!” – dodała.
Zajączkowska-Hernik chce paktu z PiS. Twierdzi, że to prawica i zapomina o Koronie Brauna