Strona głównaWiadomościPolitykaSikorski ministrem spraw zagranicznych Ukrainy? Chce broni dla Kijowa, której nie posiada...

Sikorski ministrem spraw zagranicznych Ukrainy? Chce broni dla Kijowa, której nie posiada Polska

-

- Reklama -

Radosław Sikorski lobbuje na rzecz Ukrainy. Chodzi o przekazanie temu państwu przez USA rakiet Tomahawk. Tymczasem Wojsko Polskie takiego sprzętu nie posiada. Rząd KO tam jak rząd PiS stawia interes i żądze Ukrainy wyżej, niż interes Polski.

Sikorski przekonywał, że obawy o eskalację wojny rosyjsko-ukraińskiej po ewentualnym przekazaniu przez Amerykanów Ukrainie rakiet Tomahawk są bezpodstawne. „The Guardian” podkreślił, że temat ten był jednym z głównych podczas spotkania prezydenta USA Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełeńskim w dniu dzisiejszym.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Szef MSZ III RP twierdził, że zastrzeżenia o przekazanie sprzętu Ukrainie były już wcześniej, przy okazji dostarczania Kijowowi czołgów, samolotów MiG i F-16, systemów HIMARS czy rakiet ATACMS.

– Za każdym razem, gdy planowaliśmy przekazać Ukrainie nowe pociski lub kolejne typy uzbrojenia, ostrzegano, że to doprowadzi do eskalacji. Tymczasem Rosja za każdym razem musiała się do tego dostosować – mówił Radosław Sikorski.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Dodał, że Ukraina mogłaby wykorzystać Tomahawki do ataków rosyjskich rafinerii, które w ostatnich miesiącach Ukraina atakowała dronami.

– Rosja jest zbyt rozległa, by mogła chronić wszystkie swoje obiekty – ocenił i wskazał, że ukraińskie działania ograniczają rosyjską produkcję.

Należy zaznaczyć, że to prawda, z tym że Sikorski jest – teoretycznie – ministrem spraw zagranicznych III RP, a nie Ukrainy czy Ukropolinu.

„Wypowiedź polskiego ministra spotkała się z komentarzami, ponieważ Polska nie dysponuje rakietami typu Tomahawk. Pociski tego rodzaju znajdują się obecnie w arsenale tylko kilku sojuszników NATO, w tym Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii” – podkreśla portal kresy.pl.

Zasięg rakiet Tomahawk wynosi około 2,5 tys. km. Mogą precyzyjnie uderzać w cele daleko od działań wojennych.

Najnowsze