Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację Kodeksu pracy. Zmiana zakłada, że do stażu pracy wliczane będą m.in. okresy przepracowane na umowach cywilnoprawnych czy w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. „Totalny absurd” – skomentował cały projekt redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer.
Do tej pory do stażu pracy wliczane były wyłącznie okresy przepracowane na umowie o pracę.
Po wejściu w życie podpisanej przez prezydenta nowelizacji wliczane będą także m.in.: okresy prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, okresy współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, czas zawieszenia działalności gospodarczej w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, okresy wykonywania umów-zleceń, o świadczenie usług lub agencyjnych oraz czas pracy jako osoba współpracująca, okresy członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych, a także udokumentowane okresy wykonywania pracy zarobkowej za granicą (innej niż zatrudnienie).
W nowelizacji dodano też okresy służby w Straży Marszałkowskiej i w Służbie Celno-Skarbowej.
Te nowe okresy będą potwierdzane zaświadczeniami wydawanymi przez ZUS, a niepodlegające zgłoszeniu i inne niż praca zarobkowa za granicą będą wymagały przedstawienia odpowiednich dokumentów.
Wliczane do stażu pracy będą także okresy sprzed wejścia w życie ustawy, ale trzeba je będzie właściwie udokumentować – będą na to 24 miesiące od wejścia w życie podpisanych przez prezydenta przepisów.
Staż pracy jest ważny przy uzyskiwaniu niektórych świadczeń i uprawnień pracowniczych, czy np. przy ubieganiu się o stanowiska wymagające potwierdzonego doświadczenia zawodowego.
Kancelaria prezydenta w informacji o podpisanej ustawie zaznaczyła, że nowe przepisy w dużej mierze zlikwidują nierówności w traktowaniu pracowników ze względu na rodzaj wcześniej podejmowanej przez nich aktywności zawodowej.
„’Ustawa stażowa’, którą napisali postkomuniści a podpisał prezydent Nawrocki, to dobry przykład absurdalnego złodziejstwa, jakim jest ZUS. Cóż ona oznacza? Oznacza ona, że niektórzy ludzi dostaną wyższe emerytury. Czy ich 'składki’ wzrosły? Nie. Czy jakieś UFO dosypie kasy do systemu? Też nie. Ale wydatki będą większe – więc gdzieś się to wyrówna inflacją w systemie, albo dopłatami z budżetu. Totalny absurd. I piszę to jako człowiek, który na tej ustawie akurat trochę skorzysta” – skomentował Tomasz Sommer.
„Ustawa stażowa”, którą napisali postkomuniści a podpisał prezydent Nawrocki, to dobry przykład absurdalnego złodziejstwa, jakim jest ZUS. Cóż ona oznacza? Oznacza ona, że niektórzy ludzi dostaną wyższe emerytury. Czy ich „składki” wzrosły? Nie. Czy jakieś UFO dosypie kasy do…
— Tomasz Sommer (@1972tomek) October 16, 2025
Jak to nie wpływa? Oczywiście, że wpływa na wysokość emerytury przy jej wyliczaniu i to w wielu przypadkach. https://t.co/hCUZGbZj27
— Tomasz Sommer (@1972tomek) October 17, 2025
ZUS mi pisze, że ten „staż pracy” to coś innego niż „staż ubezpieczeniowy”. Jeśli chodzi tylko o zwiększenie urlopów to ta ustawa ma jeden sens – niszczenie prywatnych firm. Komuniści napisali – Nawrocki podpisał. https://t.co/RnwmnCbIEB
— Tomasz Sommer (@1972tomek) October 17, 2025