Strona głównaMagazynLibertariańskie akcenty chilijskiej kampanii prezydenckiej

Libertariańskie akcenty chilijskiej kampanii prezydenckiej

-

- Reklama -

Przed wyjazdem do Chile wiedziałem, że Argentyńczycy wybrali pierwszego na świecie libertariańskiego prezydenta Javiera Mileia, który czyta Ludwiga von Misesa. Z kolei o Chile miałem świadomość, że w przeszłości istniała tu grupa chilijskich ekonomistów, znana jako Chicago Boys, wykształconych na Uniwersytecie Chicagowskim, którzy doradzali gen. Augusto Pinochetowi (1973–1990) w zakresie polityki gospodarczej, promując wolny rynek.

Stosunek do dyktatury Pinocheta wciąż dzieli społeczeństwo chilijskie. Niektórzy twierdzą, że prywatyzacja i kontrola inflacji poprzez tzw. „terapie szokowe” przyczyniły się do szybkiego wzrostu gospodarczego, ale jednocześnie spowodowały wysokie koszty społeczne i pogłębiły nierówności. Na razie dostrzegam, że Chile jest krajem stabilnym ekonomicznie, przyciągającym migrantów z sąsiednich krajów. W trakcie przejazdu Uberem z lotniska usłyszałem od kierowcy, że za rządów obecnego socjalistycznego prezydenta Gabriela Borica ludzie boją się wychodzić nocą na ulice Santiago.

Po wyborach prezydenckich w Polsce zacząłem śledzić wydarzenia w Chile. Z jednej strony kandydatką lewicy jest przedstawicielka Komunistycznej Partii Chile Jeannette Jara. Z drugiej strony na scenie politycznej pojawił się Johannes Kaiser, chilijski kongresmen, który rok temu założył Narodową Partię Libertariańską z powodu swojego niezadowolenia z Partii Republikańskiej, której był członkiem. Wraz z innymi dysydentami stworzył partię, która konsekwentniej reprezentuje idee paleolibertariańskie, minarchistyczne i konserwatywne. Decyzja ta była również odpowiedzią na rosnącą popularność libertariańskich nastrojów w sąsiedniej Argentynie.

W tym czasie, myśląc o nadchodzących wyborach, J. Kaiser nawiązał współpracę z Víctorem Espinosą. Ten młody chilijski ekonomista (33 lata) spełniał jego oczekiwania. Będąc zwolennikiem austriackiej szkoły ekonomicznej, krytycznie ocenia interwencję państwa w gospodarkę i uznaje ją za przeszkodę w rozwoju. Espinosa miał również wcześniejsze powiązania z rodziną Kaiserów. W 2017 roku pracował jako badacz w Fundación para el Progreso, chilijskim think tanku promującym idee klasycznego liberalizmu, gdzie poznał Axela Kaisera, brata Johannesa, znanego przedstawiciela myśli libertariańskiej w Ameryce Łacińskiej.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Espinosa posiada doktorat z ekonomii, uzyskany na Uniwersytecie Króla Juana Carlosa w Hiszpanii, pod kierunkiem Jesúsa Huerto de Soto, jednego z czołowych przedstawicieli szkoły austriackiej na świecie. Wcześniej studiował między innymi na kierunku Administracja Biznesu na Uniwersytecie Adolfo Ibáñeza w Santiago, gdzie uzyskał tytuł magistra nauk politycznych, broniąc pracę dyplomową pt. „Ludwig von Mises i rola ekonomisty: podejście historyczne”.

Program ekonomiczny opracowywany przez Espinosę opiera się na obniżeniu podatków dla przedsiębiorstw z 27 proc. do 15 proc., aby zachęcić ich do większej aktywności. Rozważa również zmniejszenie liczby ministerstw z 25 do dziewięciu, wzorując się na propozycjach prezydenta Argentyny. Planowane jest na przykład połączenie obszarów, takich jak energetyka, górnictwo, środowisko, rolnictwo, rybołówstwo i biznes w ramach Ministerstwa Gospodarki, co ma na celu uproszczenie procedur administracyjnych.
Program ten przypomina głośną na całym świecie politykę „piły łańcuchowej” Mileia, jednak J. Kaiser wielokrotnie podkreślał, że choć podziela pewne libertariańskie idee z prezydentem Argentyny, to każdy przywódca musi dostosować swój projekt polityczny do specyfiki swojego kraju. Libertariański kandydat na prezydenta zaznacza, że nazywanie go „chilijskim Milei” jest uproszczeniem, ponieważ jego idee wywodzą się z szerszych zasad libertariańskich, a nie są bezpośrednią kopią argentyńskiego prezydenta.

W wywiadzie dla „La Tercera” doradca ekonomiczny Kaisera stwierdził, że z prezydentem Mileiem łączy ich program ekonomiczny inspirowany austriacką szkołą ekonomii. Dodał jednak, że „problemy, z którymi borykają się oba kraje, są różne. Niektórzy zastanawiają się, po co stosować idee szkoły austriackiej, skoro Chile nie znajduje się w takiej samej sytuacji jak Argentyna. Dlatego moja refleksja brzmi: czy chcemy być jak Argentyna, aby naprawdę zrobić to, co musimy zrobić…?”.

Mówiąc o swoich inspiracjach, w wywiadzie dla tej samej chilijskiej gazety i portalu informacyjnego, J. Kaiser zauważył: „Nie chodzi o to, że jest mi blisko Mileia; opowiadam się za tymi samymi zasadami redukcji wielkości państwa, które są obecnie stosowane w Argentynie, ale które były również stosowane tutaj, w Stanach Zjednoczonych i Anglii. To model, który wdrożyliśmy w latach 80., ten, który uczynił nas wielkim”.

Jednakże istnieje zasadnicza różnica między Chicago Boys a szkołą austriacką, dotyczącą metodologii, wizji rynku oraz zaleceń dotyczących polityki gospodarczej. Chicago Boys pod wpływem szkoły chicagowskiej przyjęli podejście empiryczne i matematyczne, wdrażając politykę monetarną i neoliberalną w Chile w czasach dyktatury Pinocheta. Z kolei szkoła austriacka, której broni brat kandydata na prezydenta A. Kaiser, odrzuca modele matematyczne, kładąc nacisk na prakseologię i opowiadając się za bardziej radykalnym liberalizmem opartym na wartościach. W swojej książce „Parásitos mentales” A. Kaiser proponuje, aby wartości konserwatywne, takie jak rodzina, religia i ojczyzna, stanowiły solidniejszą podstawę chilijskiej stabilności społecznej.

W ubiegłym miesiącu J. Kaiser wziął udział w wydarzeniu zorganizowanym przez Argentyńską Izbę Handlu i Usług w Buenos Aires, gdzie obecny był także Milei. Źródła nie podają, czy mieli osobiste spotkanie podczas tego wydarzenia, ale J. Kaiser wyraził po nim zainteresowanie powtórzeniem osiągnięć gospodarczych Milei w Chile, takich jak ograniczanie ubóstwa, kontrola inflacji i nadwyżka fiskalna. W tym kontekście powiedział: „Wolność działa po tej stronie kordyliery i będzie działać również po naszej stronie. Czas przynieść wolność Chile”.

W wywiadach z J. Kaiserem często pojawia się pytanie, czy libertariański kandydat na prezydenta Chile planuje zamknięcie el Banco Central de Chile. Kaiser odpowiada, że propozycja ta nie jest częścią jego rządowego programu, choć na swoim koncie X napisał kilka miesięcy temu, że taka dyskusja jest „ciekawa z akademickiego punktu widzenia”. W swoim programie J. Kaiser koncentruje się nie tylko na promowaniu wolności gospodarczej, ale także na wolności konkurencji walutowej, umożliwiając korzystanie z dolarów, euro czy kryptowalut, niekoniecznie eliminując instytucje banku centralnego.

Pytania te powracają z pewnością za sprawą jego doradcy ekonomicznego, który w wywiadach wspomniał o możliwości wyeliminowania Banku Centralnego jako o „wspaniałym pomyśle”, gdyby osiągnięto kworum niezbędne do zreformowania Konstytucji. Na zakończenie wywiadu dla chilijskiego CNN, zapytany o to, czy jako minister finansów zamknąłby Bank Centralny, Espinosa odpowiedział: „Jeśli mnie o to poproszą, to zamknę”.

Najnowsze