Amunicja w karabinie zabójcy aktywisty Charliego Kirka zawierała napisy z wyrazami zaczerpniętymi od ruchu antyfaszystowskiego i społeczności transpłciowej – podał dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na źródła wtajemniczone w śledztwo. Śledczy znaleźli broń oraz zdobyli dobrej jakości nagranie wideo sprawcy.
Według „WSJ”, informacje o napisach na nabojach użytych przez strzelca pojawiły się również w wewnętrznym systemie informacji FBI. Śledczy mieli odnaleźć je w magazynku karabinu myśliwskiego o kalibrze 7,62 mm – jeden zużyty i trzy niewystrzelone. Wszystkie miały mieć napisy o tematyce transpłciowej i antyfaszystowskiej.
Jak zauważa dziennik, w momencie oddania śmiertelnego strzału przez napastnika, Kirk prowadził debatę ze studentami uniwersytetu w Orem w Utah właśnie na temat masakr dokonywanych przez transseksualistów. W ciągu ostatnich lat doszło do kilku takich incydentów, ostatnio w szkole katolickiej w Minnesocie w lipcu.
Podczas piątkowej konferencji prasowej FBI miejscowa policja poinformowała o dokonaniu szeregu przełomów w śledztwie, w tym o znalezieniu broni w pobliskim lesie, odcisków przedramienia na karabinie i śladów butów. Śledczy poinformowali też, że zdobyli dobrej jakości nagranie wideo sprawcy i używają technologii, by go zidentyfikować. Zapowiedzieli, że opublikują te materiały, jeśli nie uda im się samodzielnie potwierdzić tożsamości sprawcy. Powiedzieli jednak, że sprawca wydawał się być w wieku studentów, dzięki czemu potrafił wmieszać się w tłum. Wcześniej FBI dwukrotnie informowało o zatrzymaniach podejrzanych, lecz za każdym razem okazywali się być niezwiązani z zabójstwem.
🚨 BREAKING: FBI releases photos of person of interest in Charlie Kirk assassination pic.twitter.com/JmBhGzsUby
— Fox News (@FoxNews) September 11, 2025
Sprawca miał oddać śmiertelny strzał z ok. 70 metrów z dachu jednego z budynków Utah Valley University, gdzie występował Kirk.
31-letni Charlie Kirk był jednym z najbardziej prominentnych działaczy ruchu America First, komentatorem politycznym. Był założycielem organizacji Turning Point USA, która zajmowała się przede wszystkim pozyskiwaniem młodzieży na amerykańskich uczelniach. Kirk był znany z prowadzenia często burzliwych debat ze studentami. TPUSA prowadziła też własne kanały medialne, a Kirk miał swój program publicystyczny w bliskiej Trumpowi skrajnie prawicowej telewizji Real America Voice.
W wyborach 2024 r. on i jego ruch odegrał kluczową rolę w mobilizacji młodych wyborców, prowadząc obok Elona Muska szeroko zakrojoną inicjatywę zachęcania wyborców do pójścia do urn i oddania głosu na Trumpa.
Ofiara czwartkowego zamachu była kontrowersyjną postacią na scenie politycznej, znaną z ostrych wypowiedzi na szereg tematów, w tym transpłciowości. Był też zagorzałym orędownikiem prawa do posiadania broni palnej, a podczas konferencji TPUSA w 2023 r. powiedział, że koszt w postaci ofiar masowych strzelanin w Stanach Zjednoczonych jest „warty” tego, by Amerykanie utrzymali prawo do posiadania broni.
Kirk był również zagorzałym przeciwnikiem udzielania pomocy Ukrainie, często powtarzał rosyjskie narracje dotyczące wojny, a prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego nazywał marionetką służb i oskarżał, że prowadzi wojnę nie tylko przeciwko Putinowi, lecz całemu narodowi rosyjskiemu.
Jako jeden z liderów chrześcijańskiej prawicy, działacz słynął też z mocnego poparcia dla Izraela, za co często był ostro krytykowany przez inne postacie na skrajnej prawicy, w tym neofaszystowskiego komentatora Nicholasa Fuentesa. W czwartek hołd Kirkowi złożył premier Izraela Benjamin Netanjahu, który ujawnił w wywiadzie dla Fox News, że niedługo przed zabójstwem osobiście zaprosił go do kraju. Mimo to, aktywista był oskarżany o antysemickie wypowiedzi. Mówił m.in. że Żydzi wspierając lewicowe organizacje „finansują własną zagładę” i promują anty-białą ideologię. Mówił też o dominacji Żydów w świecie akademickim, przemyśle filmowym, czy środowisku finansów.
Kirk był ewangelikalnym chrześcijaninem znanym z podkreślania swojej wiary, a w jednym z wywiadów mówił, że chciałby zostać zapamiętany przede wszystkim ze względu na „odwagę stania po stronie swojej wiary”. 31-latek miał żonę Ericę, byłą Miss Arizony oraz dwójkę dzieci.
W czwartek prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że pośmiertnie odznaczy go Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem państwowym.