Reuters, powołując się na źródła w NATO, podał, że Sojusz nie traktuje wtargnięcia dronów na terytorium Polski jako ataku.
Źródło dodało, że wstępne oznaki sugerowały celowe wtargnięcie od sześciu do dziesięciu rosyjskich dronów. „To był pierwszy raz, kiedy samoloty NATO uderzyły w potencjalną przestrzeń powietrzną sojuszników” – podała agencja.
Rozmówca Reutersa wskazał, że systemy obrony powietrznej NATO Patriot w regionie wykryły drony za pomocą swoich radarów, ale nie zaatakowały ich.
Według źródła, w nocnej operacji brały udział polskie myśliwce F-16, holenderskie F-35, włoskie samoloty zwiadowcze AWACS i samoloty do tankowania w powietrzu, eksploatowane wspólnie przez NATO.