Piątek był pierwszym dniem finału trasy Męskie Granie. Na warszawskiej scenie nie zabrakło wymownych gestów. Jeden z nich wykonał Krzysztof Zalewski.
Uwagę podczas występu Zalewskiego przykuwał jego strój. Wokalista był bowiem ubrany w koszulkę w barwach Palestyny.
– Po prostu nie zgadzamy się na to. To jest coś tak obrzydliwego, że nie można na to patrzeć – powiedział piosenkarz, odnosząc się do działań premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ludobójstwo w Strefie Gazy
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie Netanjahu zapowiedział ofensywę zmierzającą do zajęcia miasta Gaza. Krytycy wskazywali, że jest to scenariusz niekorzystny także dla samego Izraela. Jak podkreślali, operacja będzie trwała miesiącami, może doprowadzić do śmierci pozostałych jeszcze przy życiu izraelskich zakładników Hamasu oraz wielu izraelskich żołnierzy. Wyliczali także koszty, jakie z tego tytułu ponieśliby obywatele – chodzi o dziesiątki miliardów. Dla Palestyńczyków oznaczałoby to natomiast dalsze katusze i wypędzenie około miliona osób.
Sytuacja w Strefie Gazy jest katastrofalna. Panuje tam głód, a izraelskie wojsko niejednokrotnie dopuszcza się ataków na punkty pomocy humanitarnej lub konwoje z taką pomocą. Zginęły setki tysięcy Palestyńczyków.
W ostatnich daniach Netanjahu utrzymuje, że zarządził natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji w sprawie uwolnienia przez Hamas izraelskich zakładników i zakończenia wojny w Strefie Gazy. Jednocześnie podtrzymał plan zajęcia Gazy.
– Jesteśmy na decydującym etapie. Przyjechałem dzisiaj do Dywizji Gazy, aby zatwierdzić plany przedstawione mi i ministrowi obrony przez Siły Obronne Izraela (IDF) dotyczące przejęcia Gazy i pokonania Hamasu – mówił Netanjahu.
Zbrodniarze szykują napaść na Gazę. Netanjahu zapowiada negocjacje, ale miasto zajmie i tak