Strona głównaWiadomościBiznesZamach na pieniądze Polaków. Rząd wydrenuje Wasze kieszenie. Nawet DZIESIĘCIOKROTNY wzrost opłaty

Zamach na pieniądze Polaków. Rząd wydrenuje Wasze kieszenie. Nawet DZIESIĘCIOKROTNY wzrost opłaty

-

- Reklama -

„Prozdrowotne działania Ministerstwa Finansów” – taki tytuł nosi informacja, która 21 sierpnia ukazała się na rządowej stronie. Jak to zwykle w takim wypadku bywa, chodzi o to, że resort planuje wydrenować Wasze kieszenie. Rzecz jasna nie robi tego z pazerności, ale troski o Wasze zdrowie. Nowe stawki są wręcz absurdalne.

„Ministerstwo Finansów przygotowuje (…) aktualizację ustawy o zdrowiu publicznym, której celem jest ograniczenie ekonomicznej dostępności napojów słodzonych” – możemy przeczytać na stronie gov.pl.

Myliłby się ten, kto śmiałby pomyśleć, że chodzi tu o zdzieranie haraczu z Polaków. Absolutnie nic z tych rzeczy. Rządzący po prostu troszczą się o Wasze zdrowie. „Ograniczenie ekonomicznej dostępności napojów słodzonych związane jest z coraz większym problemem otyłości oraz wydatkowaniem większych środków na ochronę zdrowia w tym zakresie” – podkreślono.

Potrzeba zmian wynika z tego, że aktualne stawki opłaty cukrowej ustalono pięć lat temu, a od tego czasu władzy puściły wszelkie hamulce i inflacja, nazywana podatkiem, który można nałożyć bez ustawy, sprawiła, że ceny poszybowały w górę, wobec czego – zdaniem miłościwie nam panujących – „wysokość opłaty jest niewystarczająca”.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Informacja o założeniach projektu nowelizacji ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw znalazła się w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Z wpisu na stronie KPRM wynika, że podniesiona ma zostać wysokość opłaty stałej i zmiennej za zawartość cukrów lub słodzików w napoju, za zawartość kofeiny lub tauryny oraz wysokość maksymalnej opłaty.

Jak możemy przeczytać na rządowej stronie, aktualizacja opłaty cukrowej (w przeliczeniu na litr napoju) przewiduje wzrost opłaty:

  • stałej za zawartość cukrów w ilości do 5 g w 100 ml napoju, lub za zawartość substancji słodzącej (tzw. słodzików): z 0,50 zł do 0,70 zł,
  • zmiennej za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju: z 0,05 zł do 0,10 zł,
  • za zawartość kofeiny lub tauryny: z 0,10 zł do 1,00 zł,
  • maksymalnej: z 1,20 zł do 1,80 zł

Opłata stała wzrasta zatem o 20 gr, czyli aż o 40 procent. To jednak nic wobec dwukrotnego wzrostu opłaty zmiennej oraz aż dziesięciokrotnego wzrostu opłaty za zawartość kofeiny lub tauryny. Maksymalna opłata na litr napoju wzrasta natomiast o 60 gr, czyli o 50 proc.

Ponadto resort finansów chce przenieść obowiązek zapłaty opłaty cukrowej z podmiotów dokonujących sprzedaży detalicznej lub sprzedających napoje do punktów sprzedaży detalicznej na producentów, importerów oraz podmioty, które nabywają napoje wewnątrz UE.

„Przeniesienie obowiązku zapłaty opłaty na początek łańcucha dostaw w znacznym stopniu ułatwi ustalenie podmiotu obowiązanego do zapłaty” – napisano w założeniach.

Co oznaczają zmiany? Przykładowo dla 2 litrowego opakowania Coca-Coli, które zawiera 10,6 g cukru na 100 ml napoju, opłata cukrowa rośnie w sumie dwukrotnie z 1,8 zł do 3,6 zł. Kupując gazowany napój na rodzinne spotkanie, blisko 4 zł będziecie musieli oddać państwu. Jeżeli wybierzecie zaś wariant Coca-Coli Zero, to za takie samo opakowanie zapłacicie 1,7 zł, zamiast dotychczasowego 1,2 zł podatku.

Inny przykład to popularny napój energetyczny Red Bull, zawierający 11 g cukru na 100 ml napoju. Obecna opłata wynosi 0,9 zł za litr energetyka, a po podwyżce będzie to 1,8 zł, a więc dwa razy więcej. W obu przypadkach opłata byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie łaskawie ustalony przez rządzących limit.

Najnowsze