Elektryczne auto zaparkowane w podziemnym garażu w Warszawie stanęło w ogniu. Spowodowało pożar stojącego obok normalnego samochodu. Do akcji wysłano osiem zastępów straży pożarnej.
Pożar wybuchł 15 sierpnia w podziemnym garażu bloku przy ul. Przy Torach 3 na warszawskich Włochach. Ogień pojawił się w zaparkowanym tam samochodzie elektrycznym.
Pożar objął zaparkowane obok normalne auto marki BMW.
„Do akcji skierowano osiem zastępów straży pożarnej, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał” – poinformowała Komenda Miejska PSP Miasta Stołecznego Warszawy.
Strażacy stwierdzili, że źródłem pożaru był samochód elektryczny. „Elektryk” volkswagena zaparkowany był na poziomie -2.
Sytuacja była poważna. Płomienie przeszły na pobliskie bmw X1. Cała kondygnacja gęsto się zadymiła.
Służby opanowały ogień jednym prądem wodnym. Następnie przystąpiono do schłodzenia baterii elektrycznego pojazdu.
Sprawdzono wyższe piętra budynku. Tym razem dym nie dostał się do mieszkań.
W wyniku tego pożaru „elektryka” nikt nie ucierpiał.
Pożary aut elektrycznych zdarzają się dość często, biorąc pod uwagę, że są to młode pojazdy. Gaszenie ich jest dodatkowo utrudnione ze względu na zastosowaną w nich technologię, w szczególności baterię.
