Strona głównaWiadomościPolskaZ obfitości serca. Poseł KO wypaliła w programie na żywo o KPO....

Z obfitości serca. Poseł KO wypaliła w programie na żywo o KPO. Krewni i znajomi królika z dofinansowaniem [VIDEO]

-

- Reklama -

Ciąg dalszy afery z dofinansowaniem z Krajowego Planu Odbudowy. „Wirtualna Polska” poinformowała, że żona posła Koalicji Obywatelskiej Artura Łąckiego otrzymała ponad milion złotych dotacji, a poseł Katarzyna Królak wypaliła na antenie Polsat News, że duża część jej rodziny też otrzymała środki. Później rakiem wycofywała się ze swych słów.

Przypomnijmy, że w czwartek wieczorem w sieci wybuchła prawdziwa burza, po tym, jak na portalu dotyczącym KPO opublikowano informacje o tym, kto i na co otrzymał dofinansowanie. Okazało się, że dotacje trafiły m.in. do pizerii na rozszerzenie działalności o usługę solarium, do solarium na zakup nowoczesnych i mobilnych ekspresów kawowych, czy wreszcie do pierogarni na wprowadzenie nowego produktu i usługi.

Głos w sprawie zabrał sam premier Donald Tusk, który grzmiał, że „nie zaakceptuje żadnego marnowania środków z KPO”. Z kolei minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że zawarto kilkaset tysięcy umów, a przy takiej liczbie mogą zdarzyć się „nietrafione umowy”.

Czynności sprawdzające w związku z doniesieniami medialnym dotyczącymi nieprawidłowości w udzielaniu dotacji podjęła z urzędu Prokuratura Regionalna w Warszawie.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:


Czytaj więcej:


„Wirtualna Polska” podała, że „trzy dotacje na w sumie ponad milion złotych otrzymała żona posła Koalicji Obywatelskiej Artura Łąckiego z Krajowego Planu Odbudowy na rozwój swojego ośrodka wypoczynkowego”. Poseł KO zareagował w ostrych słowach w mediach społecznościowych, zapewniając, że ani on, ani jego rodzina nie zakupiła jachtu i dodając:

„A tak przy okazji parę słów do hejterów wszelkiej maści, niedoinformowanych dziennikarzy i w ogóle do wszystkich cynicznych mend płci obojga: jeśli ktoś będzie naruszał dobre imię mojej żony, mojej rodziny bądź moje, może być pewny, że zostanie rozliczony z każdego kłamstwa, z każdej kalumni. Nie ma zgody na pomawianie i szarganie reputacji budowanej latami”.

O sprawę została zapytana w Polsat News inna poseł partii rządzącej Katarzyna Królak. – Ja nie wiem, czy pan poseł Artur jest najbogatszy czy nie jest najbogatszy, bo nie interesuje mnie to, ile kto ma pieniędzy. Jedno wiem – że jeżeli ktoś prowadził działalność gospodarczą i na przełomie dwóch lat 2019/2020 albo 2020/2021 miał spadek przychodów, to miał prawo złożyć wniosek, który nie był prosty i pozyskać dofinansowanie w ramach poszerzenia swojej działalności gospodarczej – powiedziała.

– Patrząc na region, w którym ja mieszkam, to połowa albo i większość moich znajomych, rodziny bliżej dalszej też dostała dofinansowanie w ramach HoReCi. Przecież żyjemy w takim świecie, w którym ludzie mają prawo pisać wnioski o dofinansowanie – dodała.

Nagranie z udziałem poseł Królak szybko obiegło media społecznościowe. Komentując wideo udostępnione przez posła Prawa i Sprawiedliwości Pawła Jabłońskiego, polityk zdementowała swoje wcześniejsze słowa wygłoszone na telewizyjnej antenie. – Wróciłam ze studia i sprawdziłam – z rodziny jednak nikt no taka sytuacja – napisała.

Najnowsze