W ostatnich dniach informowaliśmy o problemach z organizacją Zjazdu Tysiąclecia. Polskie Radio miało zerwać umowę po publikacji m.in. OKO.press. Wszystko to z powodu udziału Grzegorza Brauna w tym wydarzeniu. Polityk opublikował oświadczenie organizatorów.
„Fundacja Osuchowa oraz Instytut Wiedzy Społecznej im. Krzysztofa Karonia, we współpracy z Orkiestrą Sinfonia Viva (Stowarzyszenie Symphonia), wynajęły od Polskiego Radia Studio Koncertowe im. Witolda Lutosławskiego na dzień 5 października 2025 r. Została zawarta stosowna umowa trójstronna, zgodnie z którą Fundacja Osuchowa zobowiązała się do rezerwacji i opłacenia kosztów wynajmu przestrzeni na planowane wydarzenie artystyczno-edukacyjne” – czytamy.
„25 czerwca 2025 r. Polskie Radio – Spółka Akcyjna w likwidacji wystawiła fakturę pro forma, która została opłacona przez formalną stronę przyszłej umowy – wpisaną w rzeczonym dokumencie Fundację Osuchowa (odbiorca/nabywca/płatnik)” – dodano.
Organizatorzy wskazali, że celem Zjazdu Tysiąclecia miało być „godne uczczenie Tysiąclecia Korony Królestwa Polskiego”. „Jego centralny element, jak i finał miał stanowić koncert symfoniczny Orkiestry Sinfonia Viva pod batutą wybitnego kompozytora oraz dyrygenta Maestro Tomasza Radziwonowicza, który specjalnie na tę okazję skomponował kantatę pod tytułem «Rzecz o królu Bolesławie na tysiąclecie koronacji ułożona». W ramach wydarzeń towarzyszących przewidziano m.in. wielką debatę historyczną, targi książki czy uroczysty bankiet z poczęstunkiem” – zaznaczono.
Organizatorzy odnieśli się także do roli Grzegorza Brauna w tym wydarzeniu. „Od początku wszyscy uczestnicy wydarzenia mieli świadomość, że przedsięwzięcie odbywa się pod patronatem Grzegorza Brauna, który jako jedyny wyraził chęć wsparcia tej inicjatywy, przy kapitulacji władzy warszawskiej oraz bierności wielu tzw. środowisk patriotycznych. Pomimo wsparcia ze strony Konfederacji Korony Polskiej (KKP) wydarzenie miało nie mieć wymiaru ściśle partyjnego, a stanowić ponadpolityczną przestrzeń do promocji idei suwerennej, niepodległej Polski, jak również kultury wysokiej, tak potrzebnej w czasach powszechnego kryzysu” – podkreślono.
Udział Brauna okazał się jednak zbyt „obciążający” dla Polskiego Radia, które zerwało umowę z organizatorami. „Na naszych antenach i w naszych studiach nie ma miejsca dla ludzi, którzy łamią prawo, sieją nienawiść, wygłaszają poglądy rasistowskie czy antysemickie, negując przy tym prawdę historyczną” – grzmiał w cytowanym przez OKO.press oświadczeniu, przesłanym do tej redakcji, likwidator i redaktor naczelny Polskiego Radia Paweł Majcher.
Mierzyńska z OKO.press na tropie Brauna. Polskie Radio nie chce wynająć sali na Zjazd Tysiąclecia
„Niestety 1 sierpnia 2025 r. zostaliśmy poinformowani przez Polskie Radio – Spółka Akcyjna w likwidacji, że decyzją jej prezesa (formalnie «likwidatora») Pawła Majchera wydarzenie zostaje odwołane, ale – co znamienne – bez podania przyczyny. Ponadto Polskie Radio zadeklarowało, że jakakolwiek dalsza współpraca z Orkiestrą Sinfonia Viva nie jest już możliwa, przez co sierpniowe próby muszą zostać odwołane. Na wyjaśnienie nie trzeba było jednak długo czekać, ponieważ tego samego dnia w mediach pojawiły się artykuły mówiące o interwencji mediów i skutecznej blokadzie wynajęcia przestrzeni” – podkreślili organizatorzy.
Przypomnieli, że „w tej narracji głównym wrogiem okazał się Grzegorz Braun” – wskazując na słowa przewodniczącego Rady Programowej Polskiego Radia Jana Ordyńskiego który stwierdził, że lider KKP „nie powinien mieć w ogóle dostępu do mediów publicznych”.
„Pod pretekstem walki z domniemanym «faszyzmem», «antysemityzmem», «rasizmem» czy «negacjonizmem» nie od dziś wprowadza się w Polsce politycznie motywowaną cenzurę. Z przykrością stwierdzamy, że omawiana decyzja władz Polskiego Radia wpisuje się w szerszy ciąg działań mających na celu eliminację z przestrzeni publicznej środowisk i treści niezależnych ideowo. Z całą stanowczością sprzeciwiamy się podobnym praktykom, które godzą w wolność słowa oraz swobodę wyrażania twórczości artystycznej” – oświadczyli organizatorzy.
„Wszystko wskazuje na to, że Polska znajduje się pod okupacją, a będzie tylko gorzej – jest to sytuacja absolutnie bez precedensu. Ponad milion wyborców Grzegorza Brauna zostało w tej sytuacji potraktowanych w kategorii wrogów Systemu. «Z takim człowiekiem nie wolno rozmawiać, nie można mu dawać pola do głoszenia jego tez. Powinny z nim rozmawiać wyłącznie organy ścigania» – dowiadujemy się ze stanowiska przedstawicieli Polskiego Radia, którzy przypisują sobie rolę cenzorów decydujących o tym, kogo można skazać na publiczną banicję” – czytamy.
Zastraszanie artystów
„To jednak nie koniec. Z przykrością musimy poinformować o tym, że doszło do bezpardonowego aktu szantażu wobec artystów zaangażowanych w nasze wspólne przedsięwzięcie. Odbyliśmy wiele rozmów z przedstawicielami Orkiestry Sinfonia Viva, których staraliśmy się przekonać do kontynuacji współpracy przy organizacji Zjazdu Tysiąclecia w nowej formule. Zależało nam na tym, jako że dorobek artystyczny Maestro oceniamy bardzo wysoko – jego twórczość niesie w sobie treści głęboko propolskie, zakorzenione w tradycji katolickiej i oddające hołd wartościom bliskim każdemu orędownikowi cywilizacji łacińskiej.
Niestety otrzymaliśmy kilka zdawkowych, przykrych informacji, po których musimy zaakceptować fakt, że artyści zostali zastraszeni i ulegli wizji publicznego linczu. W pełni rozumiemy, że zawoalowane groźby zniszczenia całej Orkiestry w medialnych seansach nienawiści oraz odebrania wszelkich dotychczasowych umów, kontraktów czy współprac mogły podziałać paraliżująco. Co więcej, czujemy się w obowiązku poinformować, do czego posunęły się nieprzychylne nam środowiska, aby artyści zdecydowali się na zerwanie współpracy z Grzegorzem Braunem. Nagle pojawiły się intratne propozycje, w tym podobno jedna, która wyszła z inicjatywy… środowisk żydowskich. Czyżby najpierw samokrytyka, a potem upokorzenie?” – dodano.
„Nie jest to odosobniony akt wrogości, lecz kolejny przykład nagonki, która spada na środowiska ośmielające się podejmować jakąkolwiek współpracę z Konfederacją Korony Polskiej. W ostatnich tygodniach spora fala krytyki wylała się m.in. na Bartosza Kopczyńskiego z Instytutu Wiedzy Społecznej im. Krzysztofa Karonia, którego «Poradnik świadomego narodu» polecił Grzegorz Braun. Na popularnych lewicowych profilach pojawiły się apele o bojkot publikacji, a nawet filmy i zdjęcia ukazujące… palenie książki w ognisku. Wszystko to w imię walki z tzw. faszyzmem.
Oświadczamy, że Zjazd Tysiąclecia, a tym samym zapowiadany «kontratak polskiej kultury» – mimo przeszkód stawianych przez władzę – odbędzie się jeszcze w tym roku. Obecnie jesteśmy na etapie ustalania nowego terminu i miejsca wydarzenia oraz prowadzenia rozmów z niezależnymi artystami. Maestro Tomaszowi Radziwonowiczowi serdecznie dziękujemy za dotychczasową współpracę. Choć ubolewamy, że nie będzie ona kontynuowana, to rozumiemy okoliczności, w jakich znalazł się zarówno on, jak i cały zespół Orkiestry Sinfonia Viva” – zakończyli organizatorzy.