Strona głównaWiadomościPolskaWściekła Dobrosz-Oracz, bo nie wpuścili jej do Sejmu. "To zaraz pokażemy, jak..."...

Wściekła Dobrosz-Oracz, bo nie wpuścili jej do Sejmu. „To zaraz pokażemy, jak…” [VIDEO]

-

- Reklama -

W sieci pojawiło się nagranie pracownicy rządowej telewizji Justyny Dobrosz-Oracz. Ta wścieka się na strażnika przy Sejmie, który – zgodnie z poleceniami „z góry” – nie wpuszcza jej do środka. Dobrosz-Oracz zirytowana w pretensjonalny sposób wścieka się na niego.

– To jest chore. Jak mamy nagrać premiera? – mówi na nagraniu Justyna Dobrosz-Oracz.

Strażnik próbuje coś jej powiedzieć, ale ona zaraz z pretensjonalnym tonem mu przerywa, nie dając się odezwać.

– No ale co? – mówi zirytowana.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

– No dobrze, to zaraz pokażemy, jak macie otwarty Sejm – mówi po chwili, wyciągając telefon.

– To jest żenujące – rzuca pracownica telewizji rządowej.

Postawę Justyny Dobrosz-Oracz skrytykował nawet poseł Marcin Józefaciuk, który został wybrany z list KO.

„Rozumiem, że dziś udzielają się różne emocje, ale bądźmy przy tym ludźmi. Pani redaktor od dawna myli funkcje. Ostatnio szukając tematu dnia atakowała posła o jego życie prywatne. A teraz, zaraz po zakończeniu Zgromadzenia Narodowego takie coś” – napisał na X Józefaciuk.

„’zaraz pokażemy jaki macie otwarty Sejm’ – serio takim tekstem do strażnika? Takich mamy redaktorów ehhh” – ocenił poseł.

„Straż Marszałkowska wykonuje swoje obowiązki i polecenia, a pani jest agresywna, ze względu na własne błędy planowania i błędy w sztuce” – podsumował Marcin Józefaciuk.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze