Co prawda ropa lada moment się skończy, jak od dziesięcioleci przekonują nas wszelkiej maści klimatyści, ale koncern BP odnalazł największe od 26 lat złoża ropy naftowej i gazu. Znajdują się one u wybrzeży Brazylii. Brytyjska firma najpewniej zwiększy wydobycie.
BP poinformowało w poniedziałek, że około 400 km od wschodniego wybrzeża Brazylii znaleziono złoże ropy naftowej i gazu. Złoża znajdują się na obszarze około 500 metrów.
„To największe odkrycie BP od 1999 r., kiedy na Morzu Kaspijskim odkryto złoże Shah Deniz” – podkreśla RMF FM.
Wspomniane wcześniejsze złoże, które zawierało około 1 bln m3 gazu i 2 mld baryłek kondensatu, pozwoliło w ubiegłym roku wyprodukować 28 mld m3 gazu. Szacunki odnośnie złoża przy Brazylii na razie nie są znane.
Wiceprezes BP ds. produkcji i operacji Gordon Birrell powiedział, że koncern planuje zbudować nowe centrum wydobywcze w tym rejonie.
Poza tym miejsce, BP odnalazło ropę w Zatoce Meksykańskiej oraz w Egipcie.
„To kolejny sukces w wyjątkowym roku dla naszego zespołu eksploracyjnego” – przekazał Birrell.
Odkrycie ropy to część strategii BP. Koncern wraca do inwestycji w paliwa kopalne, wbrew forsowanej przez klimatystów ideologii. W lutym koncern ogłosił redukcję nakładów na odnawialne źródła energii i zwiększenie wydatków na ropę i gaz.
Akcje BP po ogłoszeniu odkrycia nowego złoża wzrosły o ponad 1 proc. na londyńskiej giełdzie.
Tymczasem Polska jak ostatni dureń konsekwentnie zwija się z rynku paliw kopalnych i zamyka swoje kopalnie. Korzystają na tym rzecz jasna inni – ostatnio Ukraińcy. Więcej o tym w artykule poniżej.
Polska zamyka kopalnie węgla dla klimatu. Wydobycie mogą przejąć Ukraińcy