Strona głównaWiadomościPolitykaJego stanowisko było wyśmiewane i uznawane za radykalne. Teraz wszyscy mówią Braunem

Jego stanowisko było wyśmiewane i uznawane za radykalne. Teraz wszyscy mówią Braunem

-

- Reklama -

Marek Jurek w „Najważniejszych Pytaniach” Polsat News zasugerował, że „jeżeli Unia Europejska będzie taka, jaka jest, to powinniśmy z niej odejść”. Jednocześnie przekonywał, że Polexit to obecnie tylko propagandowe hasło. Stanowisko Jurka skomentował dr Sławomir Ozdyk oraz poseł Roman Fritz, politycy Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Brauna.

Jurek dopuszcza możliwość Polexitu

– Jeżeli Unia Europejska będzie taka, jaka jest, to powinniśmy z niej odejść – powiedział w „Najważniejszych Pytaniach” Polsat News Marek Jurek.

– Ja w referendum unijnym głosowałem przeciwko wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej – przypomniał Jurek i dodał, że „Polska powinna w jakieś perspektywie restytuować suwerenność”.

– Po pierwsze to jest niezmienione od początku lat 90. przekonanie społeczeństwa, że powinniśmy tam być. I to jest po prostu fakt społeczny. Przystąpienie do Unii Europejskiej było refleksją tych nastrojów, które w jakiś sposób trwają. I trzeba to przyjąć i trzeba o tym wiedzieć – kontynuował.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

– Druga rzecz jest taka, że nie żyjemy na księżycu i wszystkie państwa nam najbliższe – państwa środkowoeuropejskie – w tej Unii są. (…) Natomiast docelowo trzeba mieć świadomość tego, że ten mechanizm unijny to jest mechanizm destrukcji suwerenności – kontynuował i wskazał na przykład Zjednoczonego Królestwa.

Co ciekawe, ocenił że dopóki poparcie dla Polexitu w Polsce nie sięgnie 40 proc. poparcia, to jest to jedynie „propagandowe hasło”.

Polityk w tym samym programie rzecz jasna wychwalał prezydenta elekta z PiS Karola Nawrockiego, który sam siebie przedstawiał jako kandydat „obywatelski” czy „bezpartyjny”. Zdaniem Jurka, ten jest „nadzieją dla prawicy”.

Ozdyk: Adaptacja oportunizmu politycznego

Wypowiedź o wyjściu z UE skomentował m.in. Sławomir Ozdyk.

„W politologii zjawisko zmiany narracji polityków w odpowiedzi na przesunięcia nastrojów społecznych określa się mianem 'adaptacyjnego oportunizmu politycznego'” – napisał na X Sławomir Ozdyk.

Wskazał, że „zarówno partie głównego nurtu, jak i ugrupowania niszowe, modyfikują swoje komunikaty, by utrzymać lub wzmocnić pozycję polityczną”.

„Przykład hasła POLEXITU jest tego najlepszą ilustracją. Gdy @GrzegorzBraun_ jako pierwszy mówił o konieczności wyjścia Polski z UE, jego stanowisko było wyśmiewane i uznawane za radykalne. W tamtym czasie dominował konsensus proeuropejski, a polityczna scena nie nagradzała tak ostrych deklaracji. Zmiana sytuacji – narastający eurosceptycyzm, konflikty kompetencyjne z Brukselą, wzrost popularności prawicy w Europie – przesunęła 'okno Overtona’. Opinie wcześniej marginalizowane weszły do głównego nurtu debaty publicznej” – przypomniał.

„Dotyczy to także polityków @KONFEDERACJA_, którzy od lat korzystają z przesuwania dyskursu w stronę haseł silnie rezonujących w przestrzeni medialnej. Gdy narracja Brauna staje się politycznie atrakcyjna, inni aktorzy – zarówno z tej formacji, jak i spoza niej – przejmują jego język, by nie pozostać w tyle w walce o elektorat suwerennościowy” – podkreślił.

„Fenomen 'wszyscy mówią Braunem’ pokazuje więc, że mamy do czynienia ze strategicznym dostosowaniem retoryki do nowego klimatu politycznego, a nie nagłą przemianą ideową. Czy jednak wystarczy mówić Braunem, aby naprawdę Grzegorzem Braunem być – czy to tylko gra o lajki na Facebooku?” – zapytał na koniec Ozdyk.

Tylko KKP od lat za Polexitem

Wpis ten skomentował Roman Fritz. Poseł KKP przypomniał, że „Konfederacja @KoronyPolskiej jest jedynym ugrupowaniem obecnym w parlamencie, które od lat nawołuje do opuszczenia skomunizowanych struktur UE”.

„Miło nam, że powolutku tu i ówdzie słychać już pojedyncze trzeźwe głosy z innych partii w czekającym nas procesie wychodzenia z UE. Wybierzmy niepodległość” – podkreślił.

Najnowsze