Strona głównaGŁÓWNYBraun: Zbyt prosta jest ścieżka do polskiego obywatelstwa. Rządy PiS jako największy...

Braun: Zbyt prosta jest ścieżka do polskiego obywatelstwa. Rządy PiS jako największy masowy importer uchodźców-nachodźców

-

- Reklama -

Grzegorz Braun stwierdził, że „zbyt prosta jest ścieżka do nabycia polskiego obywatelstwa”. Przypomniał też, że rządy PiS „przeszły do historii jako największy masowy importer uchodźców-nachodźców z wszystkich możliwych kierunków”.

– Rządy zjednoczonej łże-prawicy przeszły do historii jako największy masowy importer uchodźców-nachodźców z wszystkich możliwych kierunków. Tutaj oczywiście postulat zniesienia granicy polsko-ukraińskiej, wygłoszony publicznie przez Andrzeja Dudę w 2022 roku. „Mam nadzieję, że nie będzie między nami granicy”. Ale też miał wtedy miejsce proceder „komercjalizacji” procedur dyplomatycznych, konsularnych, czyli wydawania wiz oraz paszportów polskich – powiedział Grzegorz Braun w wypowiedzi dla kanału „Chrobry Szlak”.

– Andrzej Duda zawoził polski paszport jakiemuś – chyba też zresztą z lekka tym zaskoczonemu – Żydowi ze świata mass mediów, show biznesu w Ameryce. Trudno powiedzieć, że te paszporty są w cenie, bo nie wiem, czy to coś Żydów kosztuje, że pobrali je masowo. No nie, w Warszawie właśnie rządzą ludzie PiS czy PO, dość niewrażliwi na kwestię ostrości konturu suwerenności – dodał Bruan.

– Ten kontur biegnie także przez te procedury. Zbyt prosta jest ścieżka do nabycia polskiego obywatelstwa; zbyt krótka najwyraźniej jest ścieżka do uzyskania prawa nie tylko do przybycia, odwiedzenia Polski, ale przebywania tutaj w celach, powiedzmy życiowych, zawodowych czy socjalnych – stwierdził lider KKP.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Następnie ocenił, że „to jest zbyt proste i dlatego moratorium migracyjne, dlatego trzeba powiedzieć 'klatka stop’ i należy te rzeczy zinwentaryzować, poddać audytowi, wprowadzić zdrowe, bezpieczne procedury”.

– Zdrowa, bezpieczna procedura ma zmierzać do tego, żeby bycie Polakiem w Polsce było pewnym przywilejem i luksusem. Nie każdy ma mieć swobodę przybywania i osiedlania się w Polsce i czerpania korzyści na przykład z partycypacji w polskim systemie tak zwanej opieki społecznej, systemie usług edukacyjnych, usług medycznych. Świat tutaj jest na głowie postawiony – mówił Braun.

Skomentował też kwestię demograficzną, w ramach której postuluje się ściąganie masowo imigrantów. Określił je mianem „przesądu turboliberałów”, że „Polska potrzebuje milionów przybyszów po to, żeby rynek pracy został nasycony”.

– No to są przesądy, dlatego że przecież jednocześnie, czasem nawet jednym tchem podawane są statystyki, które prognozują zanikanie zawodów i znikanie tak zwanych miejsc pracy na skutek przejmowania wielu dziedzin naszego życia przez algorytmy sztucznej inteligencji, przez technikę i technologię. Nie ma żadnego powodu, żeby jednych Polaków de facto wypędzać na obczyznę, na emigrację, żeby tam szukali życia, jakiegokolwiek życia dla swojej rodziny, czy w ogóle perspektyw dla założenia rodziny, a jednocześnie sprowadzać do Polski tych anegdotycznych „lekarzy”, „inżynierów”, którzy w praktyce nie okazują się siłą wykwalifikowaną […], ale często zgoła nie przejawiają jakichkolwiek kwalifikacji i w związku z tym są tylko przybyszami, którzy dokonują desantu na socjal – stwierdził Grzegorz Braun.

– Multikulti nikomu nie wyszło na dobre, i to nawet w tych kategoriach nie kulturowych, duchowych, świadomości tradycji […], tylko po prostu to się nie przekłada na PKB. Szanowni państwo, Europa – i to właśnie ta „przepotężna”. Ta, do której swoim żoliborskim mózgiem aspirują liderzy zjednoczonej łże-prawicy, ta, co to ją mamy „dogonić i przegonić” […], Europa zwija się demograficznie, ale zwija się także gospodarczo – podkreślił.

Zwrócił również uwagę na społeczne konsekwencje masowej migracji.

– Z jednej strony po prostu zaimportowano zagrożenia, personalnie zaimportowano przestępców, a z drugiej strony poprawność polityczna wykastrowała – przepraszam za drastyczność sformułowania – organa ścigania i wymiary sprawiedliwości na skalę kontynentalną. No i to przyszło też do nas – powiedział Grzegorz Braun.

– Są w polskich służbach mundurowych i nie tylko mundurowych; są i w służbie cywilnej, i w policji, Straży Granicznej, Wojsku Polskim i innych służbach; są ciągle ludzie, którzy przejawiają zdrowy rozsądek. No ale oni działają niejako po partyzancku – przekonywał lider KKP.

Źródło:YT / nczas.info

Najnowsze