17 osób zginęło we wtorek w Zimbabwe w czołowym zderzeniu minibusa z ciężarówką – podała miejscowa policja. Wśród ofiar są dwaj przechodnie, którzy szli między pasami ruchu. Według mediów trzy osoby są w stanie krytycznym.
Do tragicznego wypadku doszło niedaleko gęsto zaludnionej miejscowości Chitungwiza, około 25 kilometrów na południowy wschód od stolicy kraju, Harare. Zginęło 17 osób, a trzy inne zostały przewiezione do szpitala w stanie krytycznym — podał miejscowy dziennik „Herald”.
Rzecznik policji powiedział dziennikarzom, że kierowca ciężarówki stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas, po drodze potrącając dwie osoby idące wysepką. Następnie uderzył w jadącego w przeciwną stronę minibusa, który w wyniku zderzenia został „całkowicie zmiażdżony” — podał „Herald”.
Przyczyny wypadku nie zostały jeszcze ustalone, ale podejrzewa się, że zawinił inny pojazd, który zajechał drogę ciężarówce, zmuszając jej kierowcę do gwałtownej zmiany kierunku.
– To była jedna z najbardziej wstrząsających i traumatycznych scen, jakie nasza społeczność widziała w ostatnim czasie – powiedziała burmistrzyni Chitungwiza Rosaria Mangoma, cytowana przez zimbabweński dziennik.
Agencja AP podkreśliła, że w zamieszkanym przez ok. 15 mln osób Zimbabwe średnio co 15 minut dochodzi do wypadku drogowego, a w wypadkach ginie średnio pięć osób każdego dnia. To jedne z najwyższych wskaźników w Afryce. W kraju powszechne jest łamanie ograniczenia prędkości, a zły stan nawierzchni zwiększa niebezpieczeństwo. W lutym 24 osoby zginęły w czołowym zderzeniu autobusu z ciężarówką niedaleko granicy z RPA.