Funkcjonariusze SOP, którzy towarzyszyli Szymonowi Hołowni podczas jego nocnego spotkania z Adamem Bielanem i Jarosławem Kaczyńskim, sami zaproponowali przebadanie ich wariografem – ustalił nieoficjalnie Onet.
O przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego w Służbie Ochrony Państwa (SOP) poinformowało nieoficjalnie Eska.pl. Miało zostać wszczęte po tym, jak do mediów wyciekła informacja o nocnym spotkaniu marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w mieszkaniu Adama Bielana. Jak donosi Eska, funkcjonariusze mieli być badani wariografem.
Fakt, że takie postępowanie zostało w SOP przeprowadzone, potwierdza oficjalnie rzecznik tej formacji, płk Bogusław Piórkowski.
– Zareagowaliśmy na sytuację, w której wobec naszych funkcjonariuszy pojawiły się pewne pomówienia i wszczęliśmy swoje wewnętrzne procedury, żeby wyjaśnić całą sprawę. O szczegółach i naszych metodach nie mogę mówić, natomiast wynik postępowania jest taki, że jako formacja jesteśmy czyści w tej sprawie – mówi płk Piórkowski.
źródło: onet.pl