Palacze w całej Europie mają powód do obaw – Komisja Europejska szykuje prawdziwy nokaut dla portfeli milionów ludzi. Drastyczne podwyżki akcyzy na wyroby tytoniowe mogą sięgnąć astronomicznych poziomów, a Polska nie będzie wyjątkiem.
Bruksela właśnie przygotowuje jeden z najbardziej dotkliwych ciosów w kieszenie konsumentów w historii Unii Europejskiej. Komisja Europejska planuje drastyczne podniesienie akcyzy na papierosy, cygara, tytoń do skręcania oraz produkty alternatywne. Zgodnie z rozważanym scenariuszem podatek akcyzowy na papierosy miałby wzrosnąć aż o 139 proc. – z obecnych 90 euro do 215 euro za tysiąc sztuk.
W przypadku tytoniu do skrętów podwyżka wyniesie 258 proc. – z 60 euro do 215 euro za 1 kg. Opodatkowanie cygar i cygaretek ma wzrosnąć aż o 1090 proc. – z 12 euro do 143 euro za tysiąc sztuk lub 1 kg.
Warto zaznaczyć, że w Polsce systematycznie rośnie opodatkowanie wyrobów nikotynowych. Za nami właśnie jedna z największych podwyżek podatku akcyzowego, a dopiero pierwszy etap eskalacji, bo z roku na rok akcyza ma kaskadowo rosnąć.
Wprowadzone jeszcze przez PiS, a „poprawione” przez PO plany zakładają systematyczny wzrost podatku do 2027 roku. A na koniec najpewniej przyjdzie nam dostosować przepisy do nowych wytycznych unijnych. W praktyce oznacza to, że paczka papierosów będzie niebawem kosztować w okolicach 30 zł, a inne wyroby tytoniowe będą proporcjonalnie droższe.
Komisja Europejska ściąganie haraczu tłumaczy „planami zdrowotnymi”. Efekt będzie jednak taki – już to obserwujemy po ostatnich podwyżkach w Polsce – że wzrośnie szara strefa i przemyt ze wschodu.
Tak decyzje rządu napędzają przemyt. Czarny rynek kwitnie w najlepsze