„Jesteśmy oburzeni postawieniem obok pomnika w Jedwabnem kamieni z inskrypcjami fałszującymi historię” – napisał w oświadczeniu naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Wezwał IPN „do natychmiastowego sprostowania tych zafałszowań”.
Środowiska domagające się prawdy o zbrodni w Jedwabnem, którą przypisuje się Polakom mimo mocnych dowodów wskazujących na Niemców, na prywatnej działce w sąsiedztwie pomnika w Jedwabnem odsłoniły w czwartek Pomnik prawdy o zbrodni w Jedwabnem. To osiem głazów z metalowymi tablicami, na których znalazły się różne treści po polsku i angielsku, uderzające w narrację IPN.
Według IPN tego mordu dokonali Polacy z inspiracji Niemców. Na jednym z głazów stwierdzono natomiast, że zbrodni w Jedwabnem dokonał niemiecki oddział pacyfikacyjny.
„Jesteśmy oburzeni postawieniem obok pomnika w Jedwabnem kamieni z inskrypcjami fałszującymi historię” – przekonywał w oświadczeniu zamieszczonym w Internecie naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
Wezwał on IPN „do natychmiastowego sprostowania tych zafałszowań”. Schudrich w swoim oświadczeniu dodał, że oburzenie budzą też próby „zakłócenia upamiętnienia ofiar zamordowanych w tym miejscu”.
Podczas czwartkowych uroczystości w Jedwabnem grupa osób, w której był m.in. europoseł Grzegorz Braun próbowała zablokować wyjazd samochodów uczestników uroczystości, w tym busa z rabinem Schudrichem.
Zakłócaniem uroczystości w Jedwabnem zajmują się odpowiednie służby. Policja wyjaśnia sprawę organizacji tam zgromadzenia bez wymaganego zawiadomienia.
Prokuratura Rejonowa w Łomży sprawdza z kolei, czy doszło do publicznego nawoływania do nienawiści w związku z utworzeniem w Jedwabnem przez środowiska narodowe miejsca pamięci. Chodzi o treści zamieszczone na głazach, które uderzają w wątpliwą narrację, opartą na blokowaniu ekshumacji oraz dotychczasowych dowodów opracowanych przez historyków badających kwestię mordu w Jedwabnem.
Naczelny rabin Polski w swoim oświadczeniu odniósł się także do czwartkowej wypowiedzi europosła Brauna w Radiu Wnet.
„Kolejne wypowiedzi, potwierdzające realność mordu rytualnego i negujące istnienie komór gazowych w Auschwitz, a także podważające rzetelność prowadzonych tam badań historycznych, są więcej niż skandaliczne” – grzmiał Schudrich.
„Stanowią one przestępstwa w świetle prawa polskiego” – przekonywał.
„Doceniamy fakt, że prokurator generalny prowadzi śledztwo w tej sprawie, która musi zostać niezwłocznie skierowana do sądu. Uważamy, że dotychczasowa niechęć polskiego wymiaru sprawiedliwości do podjęcia takich działań stanowi ukryte, choć niezamierzone, wspieranie jego działań” – napisał Michael Schudrich.
Jak przekonywał, „nie można dopuścić do kontynuacji tego procederu”. Z uznaniem przyjął „jednoznaczne stanowisko zajęte w tych kwestiach między innymi przez premiera Donalda Tuska, ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, kardynała Grzegorza Rysia i dyrektora Piotra Cywińskiego”.
„Dostrzegamy również milczenie innych. Mówi ono równie głośno, jak słowa” – zaznaczył naczelny rabin Polski.
Jak ocenił, „najwyraźniej są tacy, którzy próbują sprowokować nowe napięcia między Polakami a Żydami”.
„My, dumni obywatele wolnej, demokratycznej Polski, nie pozwolimy na takie nowe napięcia. Stawką nie jest spór polsko-żydowski ani nawet polsko-polski, ale to, czy potępi się sprawców, czy ich ukrywa, stając po ich stronie. My, dumni obywatele Polski, stajemy razem przeciwko tym, którzy szerzą nienawiść i podstępne kłamstwa. Jesteśmy prawdziwym obliczem Polski i zawsze będziemy dumnie stać razem” – twierdził Michael Schudrich w oświadczeniu.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała w piątek, że materiały z postępowania sprawdzającego dotyczącego wypowiedzi Brauna w Radiu Wnet trafią do prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej.
O tym, że teraz sprawą zajmie się Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu poinformował PAP jej rzecznik prok. Robert Janicki.
– Zgodnie z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej, prokurator IPN jest właściwy do zajęcia się tą sprawą. Takie czynności oczywiście w instytucie zostaną podjęte – zapewnił prokurator.