Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji Wolność i Niepodległość w ostrych słowach skrytykował działania polskiego rządu w sprawie sytuacji na granicy polsko-niemieckiej. W rozmowie w Radiu ZET zarzucił władzom brak transparentności i dezinformację dotyczącą liczby imigrantów przekazywanych do Polski przez Niemcy.
Bosak podkreślił, że już w październiku ubiegłego roku podczas wizytacji w Centrum Koordynacyjnym Służb Polskich i Niemieckich w Świecku uzyskał potwierdzenie od funkcjonariuszy, że imigranci są przekazywani do Polski nie tylko w ramach oficjalnych procedur, ale także z głębi terytorium Niemiec.
– Po tej wizytacji zrobiliśmy konferencję prasową, przedstawiliśmy mediom wszystkie informacje. Niestety, media nie były tym zainteresowane. Cieszę się, że trzy kwartały później, czyli teraz, wreszcie to dociera do opinii publicznej – powiedział w Radiu ZET Bosak.
Według niego, rząd nie informuje społeczeństwa o rzeczywistej skali zjawiska.
– Najważniejsze jest to, że rząd polski nigdy nie podał danych o tym, ile imigrantów od Niemiec przyjął. Te dane, które rząd podaje są głęboko niekompletne. Rząd podaje wyłącznie małe kwoty w trybie readmisji lub tak zwanych powrotów dublińskich. Nie podaje liczby przekazanych w trybie, który w tej chwili Niemcy stosują najchętniej – podkreślił wicemarszałek Sejmu.
Według Bosaka, niemieckie władze „wzięły się za niewpuszczanie do swojego kraju imigrantów. – I albo my weźmiemy się również za taką politykę, albo będziemy po prostu ofiarą polityki niemieckiej – zaznaczył.
Polityk zwrócił uwagę na niewystarczającą infrastrukturę po stronie polskiej. – Najbliższy ośrodek zamknięty od Szczecina jest pod Warszawą, a następne są w Kętrzynie i w Białej Podlaskiej. Jest ich więcej, jest jeszcze w Lesznowoli, natomiast tam jest mało miejsc przede wszystkim. To jest absolutnie niewspółmierne do potrzeb i większość z tych imigrantów nie jest umieszczana w ośrodkach – przedstawiał sytuację.
Powołując się na relacje strażników granicznych, Bosak stwierdził, że w tej chwili większość imigrantów podrzucanych przez Niemcy jest „puszczana wolno, bo nie ma żadnych ośrodków, w których można ich zamknąć”. – Nie ma żadnych w naszym państwie procedur, co z nimi ma się dziać – podkreślił Bosak.
Dane dotyczące cudzoziemców przekazywanych przez Niemcy, które podaje rząd, są głęboko niekompletne. Rząd podaje wyłącznie małe kwoty w trybie readmisji lub tak zwanych „powrotów dublińskich”. Nie podaje liczby przekazanych w trybie, który w tej chwili Niemcy stosują najchętniej.… pic.twitter.com/Am7Q113VKE
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) July 3, 2025