Takie są skutki „franciszkanizmu” w Kościele francuskim. Papież Franciszek zatrzymał święcenia wielu kleryków w formacji tradycyjnej, która w ostatnich latach była częścią dynamicznie rozwijającego się Kościoła katolickiego. Nałożyło się też na to ograniczenie liturgii przedsoborowej.
W ostatnich latach liczba święceń kapłanów raczej wzrastała, w tym roku odnotowano znaczny regres. „W roku 2025 wyświęconych zostanie 90 księży” — poinformowała Konferencja Episkopatu Francji w komunikacie prasowym.
Jeszcze ro temu święcenia otrzymało 105 diakonów. Większość tegorocznych święceń będzie miała 29 czerwca. Niestety, liczby nowych kałanów ponownie zaczynają spadać i zbliżają się do najniższego poziomu, czyli 88 święceń odnotowanych w 2023 roku.
Obecnie najwięcej święceń odnotowuje diecezja paryska, której przybędzie 16 nowych księży (w porównaniu do 6 w 2024 roku). Będą to pierwsze święcenia kapłańskie odprawione w Notre-Dame od 2018 roku, czyli od pożaru świątyni.
Diecezja Fréjus-Toulon, która była ostatnio prymusem w formacji nowych kapłanów, ale w rycie tradycyjnym, zrealizuje tylko 10 święceń. Jej ordynariusz, uważany za „konserwatystę”, ks. biskup Dominique Rey został zmuszony do rezygnacji przez papieża w styczniu tego roku.
Tu przypomnijmy, że w 2022 r. Watykan podjął niezwykle rzadką decyzję o zawieszeniu święceń księży w tej diecezji z powodu „dysfunkcji” ich formacji. Poszło właśnie o formację tradycyjną i ich gotowość do sprawowania przedsoborowej liturgii.
Źródło: AFP