Klimatyści z Ostatniego Pokolenia znowu odgrażają się mieszkańcom Warszawy i osobom przejeżdżającym przez miasto. Ponieważ czują się oburzeni, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przełożył spotkanie z przedstawicielami wyznawców płonącej planety, zapowiadają terroryzowanie ludzi poprzez blokadę dróg. Nazywają to „akcjami ostrzegawczymi”.
Przed II turą wyborów prezydenckich klimatyści z Ostatniego Pokolenia okupowali siedzibę biura sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Żądali rozmowy z politykiem.
Ratusz warszawski zgodził się na spotkanie. Wyznawcy ideologii o płonącej planecie ogłosili wówczas zawieszenie swoich utrudniających życie ludziom akcji w Warszawie.
W piątek poinformowano, że ratusz przekłada termin spotkania z Ostatnim Pokoleniem. Ci poczuli się urażeni.
„Trzaskowski oszukuje ludzi. Umówione miesiąc temu spotkanie odwołane w ostatniej chwili” – przekazali klimatyści.
Gabinet Trzaskowskiego próbował ustalić inny termin spotkania. Jednak Ostatnie Pokolenie nie zamierza czekać i grozi, że dziś będzie znowu utrudniać życie ludziom.
„Władza nie chce rozmawiać? Proszę bardzo. Jutro akcje ostrzegawcze w stolicy” – poinformowali.
Klimatyści twierdzą, że rozmowy z Rafałem Trzaskowskim miały dotyczyć „problemu transportu” w małych miejscowościach, gdzie ludzie mają nie móc dojechać do pracy czy szkoły.
Ponadto polsatnews.pl przypomina, że Ostatnie Pokolenie żąda deklaracji od rządu o radykalnym zwiększeniu nakładów na rozwój kolei i komunikacji zbiorowej. Przekonują, że od tego roku należy przekazać 100 proc. środków z budowy dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe.
Ostatnie Pokolenie żąda także utworzenia biletu miesięcznego w cenie 50 zł, za który można byłoby jeździć połączeniami regionalnymi w całym kraju.