Londyn ogłosił obcięcie budżetu wydawanego na migrantów o 1 miliard funtów. Takie mają być roczne oszczędności w budżecie przeznaczonym na finansowanie prawa do azylu.
Rachel Reeves, brytyjska kanclerz skarbu, tłumaczyła, że przede wszystkim znacznie zmniejszy „kosztowne korzystanie z hoteli w celu zakwaterowania” osób ubiegających się o azyl. Mniejsze pieniądze wydawane przez rząd na kwaterunek w hotelach, mają się jednak opierać na tym, że rząd chce przyspieszyć rozpatrywanie wniosków azylowych.
Rząd zamierza „zmniejszyć liczbę zaległych wniosków o azyl, rozpatrywać szybciej odwołania i deportować osoby, które nie mają prawa przebywać w Wielkiej Brytanii” – wyjaśniła minister w przemówieniu na temat priorytetów budżetowych kraju.
Problem w tym, że przyspieszenie procedury będzie wymagało zaangażowania większej ilości urzędników, a co za tym idzie ich zatrudnienia i dodatkowych etatów. Bilans dotyczący oszczędności w budżecie nie musi być wcale aż tak korzystny.
Dodatkowo rezygnacja przez lewicowy rząd Partii Pracy z możliwości odsyłania nielegalnych migrantów do Afryki w oczekiwaniu na azyl, co postulowali konserwatyści, raczej teraz zachęca nowych migrantów do przyjazdu i ich liczba ciągle rośnie.
Źródło: AFP/ Le Figaro