Strona głównaWiadomościPolskaArtyści na garnuszku państwa. Wszyscy zapłacimy za ich ZUS

Artyści na garnuszku państwa. Wszyscy zapłacimy za ich ZUS

-

- Reklama -

Ministerstwo Kultury chce zrobić dobrze konkretnej grupie zawodowej. Zamiast reformować system ubezpieczeń społecznych czy po prostu zlikwidować ZUS, będzie płacić składki artystom. Oczywiście z kieszeni wszystkich podatników.

Według planów resortu kultury, państwo będzie dopłacać do składek ZUS artystów zawodowych, których miesięczne dochody w ciągu ostatnich trzech lat nie przekroczyły 125 proc. pensji minimalnej. W praktyce oznacza to wsparcie dla osób zarabiających poniżej 5832,50 zł brutto miesięcznie. Każdy taki artysta otrzyma od państwa do 1808,83 zł, w tym 362,32 zł składki zdrowotnej.

Koszt tej operacji? Około 300 milionów złotych rocznie. Plus dodatkowe 10-12 milionów złotych na obsługę administracyjną.

Dlaczego akurat artyści zasługują na tak szczególne traktowanie? W Polsce tysiące ludzi pracuje na umowach o dzieło, zlecenie czy jako jednoosobowe działalności gospodarcze. Wszyscy oni zmagają się z tymi samymi problemami. Z jakichś jednak względów politycy postanowili przetransferować nasze pieniądze akurat na artystów. Najwyraźniej inni nie mają tak dobrego lobby.

Na pewno znajdą się obrońcy tego pomysłu. Fakt jest jednak taki, że każdy podatnik w Polsce będzie współfinansował składki ZUS artystów. Za ten populistyczny gest zapłacimy ok. 300 mln zł rocznie.

Najnowsze