Papież Leon XIV wyświęcił w sobotę 11 nowych księży dla diecezji rzymskiej. W homilii w bazylice Świętego Piotra mówił, że kapłaństwo jest służbą, a nie przywilejem. Wśród nowych księży znaleźli się były menedżer firmy i były oficer włoskiego wojska.
Tym samym powróciła tradycja święceń kapłańskich dokonywanych przez papieża. W minionych latach uroczystościom tym przewodniczyli inni dostojnicy, wśród nich papieski wikariusz generalny diecezji rzymskiej.
– Bycie sługami Boga, Ludem Bożym, wiąże nas z Ziemią, nie ze światem idealnym, ale realnym – podkreślił w homilii Leon XIV.
– Tak jak Jezus, spotykacie osoby z krwi i kości, które Ojciec stawia na waszej drodze. Poświęcacie im siebie, nie oddzielając się od nich, nie izolując, nie czyniąc z otrzymanego daru swego rodzaju przywileju. Papież Franciszek wielokrotnie nas przed tym przestrzegał, ponieważ samowystarczalność gasi ogień misji – powiedział Leon XIV.
– Razem odbudujemy wiarygodność zranionego Kościoła, posłanego do zranionej ludzkości – dodał.
– Nie chodzi o to, by być doskonałym, ale by być wiarygodnym – zaznaczył papież.
Wśród 11 nowych księży jest były menedżer firmy, który wstąpił do seminarium w wieku 36 lat, a także 40-letni były włoski oficer, który poczuł powołanie, pracując jako wolontariusz.