Ukrainka działająca w Polsce Natalia Paczenko znana z tego, że groziła Polsce działaniami terrorystycznymi dokonywanymi przez Ukraińców, teraz atakuje Polaków za pośrednictwem zachodnich mediów. Zarzuca Polakom ksenofobię, rasizm i nieprzyjazne podejście.
Na portalu BBC pojawił się reportaż o Ukraińcach w Polsce. Jego wydźwięk jest Polakom nieprzychylny i wynika z niego, że na początku wojny rosyjsko-ukraińskiej ciepło przyjmowano u nas Ukraińców. A teraz Ukraińców niemalże się terroryzuje i jest im bardzo źle na każdym kroku.
W materiale – w roli obiektywnego autorytetu – pojawia się Natalia Paczenko. To Ukrainka, która zasłynęła z tego, że w wywiadzie dla ukraińskiego kanału groziła Polsce.
W rozmowie z „Kanałem 5” twierdziła, że dyskusje nad ucięciem socjalu Ukraińcom w Polsce to „antyukraińska retoryka”. Dość wyraźnie zasugerowała, że w Polsce wybuchną zamieszki i będą miały miejsce podpalenia, jeśli dyskusja nie ustanie.
Potem próbowała zaprzeczać swoim słowom. Więcej o tym przeczytacie poniżej.
Paczenko groziła Polsce. Teraz twierdzi, że nie o to jej chodziło
Teraz publiczny nadawca Zjednoczonego Królestwa opublikował materiał, w którym Paczenko szkaluje znowu Polskę jako rzekomo autorytet.
– To było niesamowite. Codziennie ludzie dzwonili i pytali: „Jak możemy pomóc?” – powiedziała BBC Paczenko, mówiąc o początku wojny rosyjsko-ukraińskiej.
– Niektórzy z nich organizowali konwoje humanitarne lub przywozili tu uchodźców. Oddawali swoje domy, jedzenie, wszystko, co mieli — a także swoje serca – kontynuowała.
Następnie twierdziła, że obecnie nadal większość Polaków popiera Ukrainę, ale „niektórzy już nie”.
„Jej organizacja zauważyła wzrost antyukraińskich nadużyć w Internecie, który rozpoczął się kilka miesięcy temu” – czytamy.
– Ostatnio mamy coraz więcej takich sytuacji… ksenofobiczne [nadużycia] wobec osób pracujących w sklepach lub hotelach tylko dlatego, że mówią z ukraińskim akcentem – przekonywała Ukrainka w rozmowie z BBC, które podało to jako fakt bez żadnego komentarza czy wyjaśnienia, że to nieprawda.
Następnie Paczenko przekonuje, że wielu uchodźców z Ukrainy „jest w szoku”.
– Te grupy kobiet i dzieci są w Polsce z powodu wojny, bardzo często ich krewni są na linii frontu, w niewoli lub martwi… i to jest grupa ludzi, która jest celem ataku – przekonywała.
BBC przyznało, że „opinia publiczna w Polsce na temat Ukraińców rzeczywiście się pogarsza”.
„Według sondażu przeprowadzonego w marcu 2025 r. przez szanowane Centrum CBOS, zaledwie 50 proc. Polaków opowiada się za przyjęciem ukraińskich uchodźców, co oznacza spadek o siedem punktów procentowych w ciągu czterech miesięcy. Dwa lata temu liczba ta wynosiła 81 proc.” – czytamy.
Następnie wspomniany jest kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen. Publiczny brytyjski nadawca nazywa go „skrajnie prawicowym populistą” i twierdzi, że kandydat Konfederacji „jest zaciekle antyukraiński i popiera 'porozumienie’ z Władimirem Putinem w Rosji”.
Tu przypominamy, że to nieprawda. Do niedawna Mentzen wręcz zachwalał migrację Ukraińców oraz kijowską propagandę wojenną. Niedawno z kolei sprzeciwił się po prostu przyznawaniu im nienależytych przywilejów.
„Na drugim miejscu jest konserwatysta Karol Nawrocki, który sprzeciwia się członkostwu Ukrainy w UE i NATO oraz pomocy finansowej dla uchodźców, ale popiera wysiłek wojenny” – bredzą autorzy w BBC.
„Najbardziej proukraińskim kandydatem jest faworyt Rafał Trzaskowski z koalicji premiera Donalda Tuska, chociaż nawet on obiecał zmniejszenie świadczeń socjalnych dla Ukraińców” – czytamy.
„Inny skrajnie prawicowy kandydat, Grzegorz Braun, jest objęty dochodzeniem policji za zerwanie ukraińskiej flagi z budynku ratusza podczas wiecu wyborczego w kwietniu. Braun, którego poparcie w sondażach wynosi zaledwie 3 proc., regularnie grzmi przeciwko temu, co nazywa 'ukrainizacją Polski'” – kłamie dalej BBC.