Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w poniedziałek, że chciałby zainicjować kolejne gesty uznawania państw: palestyńskiego i izraelskiego w czerwcu br. podczas konferencji w Nowym Jorku, poświęconej rozwiązaniu bliskowschodniemu i że będzie rozmawiał na ten temat we wtorek z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Macron wypowiadał się na ten temat, odwiedzając wystawę na temat Strefy Gazy w paryskim Instytucie Świata Arabskiego. Mówił o „seryjnym” procesie uznawania państwowości i podkreślił, że chodzi nie tylko o państwo palestyńskie, ale i o uznanie Izraela przez te kraje, które dotąd go nie uznały.
„Tym, co chcemy uruchomić, jest seria (gestów) uznawania” państwa palestyńskiego, ale także „uznanie Izraela przez państwa, które dziś go nie uznają” – powiedział francuski prezydent.
Ambicją Francji jest to, by do tych gestów doszło podczas konferencji organizowanej wspólnie z Arabią Saudyjską, poświęconej rozwiązaniu bliskowschodniemu w postaci dwóch państw: izraelskiego i palestyńskiego. Konferencja ta odbędzie się w czerwcu w Nowym Jorku.
O takiej inicjatywie Macron mówił również wcześniej w kwietniu, zaznaczając, że chciałby, by doszło do sfinalizowania kroków w kierunku „wzajemnego uznania” i o „zbiorowej dynamice”, która pozwoliłaby krajom uznającym państwo palestyńskie, aby w zamian uznały również Izrael.
– Jedynym sposobem osiągnięcia pokoju i stabilności w regionie jest właśnie wzajemne uznanie i architektura bezpieczeństwa. Jest to jedyny sposób, by przerwać spiralę przemocy – powiedział w czwartek Macron.
Francuski prezydent rozmawiał również tego dnia telefonicznie z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. Macron powiedział, że niezbędne jest „rozbrojenie i odsunięcie” Hamasu od administrowania Strefą Gazy.