Na szczęście rzecz nie dotyczy Polski, ale Francji. Pięciu cudzoziemców, obywateli Algierii, oczekujących na deportację z terytorium Francji uciekło z więzienia Canet w 14. dzielnicy Marsylii. Skorzystali z narzędzi podrzuconych im przez wspólników „z wolności”.
Wszyscy uciekinierzy mieli nakazy opuszczenia terytorium Francji, tzw. OQTF. Jak podaje dziennik „La Provence”, do ucieczki doszło w nocy z piątku 4 na sobotę 5 kwietnia i z ośrodka uciekło pięciu nielegalnych imigrantów narodowości algierskiej.
Algieria niezbyt chętnie odbiera z Francji swoich obywateli i często trzeba jej obywateli przetrzymywać w ośrodkach zatrzymań. Władze dmuchają teraz na zimne, bo w ostatnich miesiącach wypuszczani z takich ośrodków migranci popełniali bardzo poważne przestępstwa.
Tym razem przez druty kolczaste otaczające ośrodek przerzucono dwa dni wcześniej różne sprzęty, które posłużyły do sforsowania zabezpieczeń. Zaalarmowano policję, a ta odkryła na miejscu paczkę zawierającą około dwudziestu ostrzy do piłek do metalu, śrubokrętów i kombinerek. Trzy inne paczki utkwiły w ogrodzeniu budynku. Prawdopodobnie jednak część tego sprzętu została jednak także przechwycona przez „pensjonariuszy” ośrodka, zanim interweniowała policja.
Po ogłoszeniu alarmu trzech z pięciu zbiegłych obywateli Algierii zostało szybko aresztowanych. Dwóch jeszcze pod ośrodkiem zatrzymań. Trzeciego w centrum Marsylii. Dwie osoby się ukryły.
Źródło: La Provance