Jeden z irlandzkich banków został zobowiązany do zapłaty 1000 euro zadośćuczynienia klientowi, którego dane nie zostały prawidłowo zaktualizowane po „zmianie płci”.
Irlandzki Rzecznik Finansowy i Emerytalny (FSPO) poinformował, że klient o imieniu Joseph zgłosił się do oddziału banku w celu zmiany imienia na kontach bieżących i hipotecznych po prawnej zmianie danych osobowych. Klient przedstawił dokument tożsamości ze zdjęciem oraz zaktualizowany akt urodzenia jako dowód zmiany.
Bank zmienił imię na koncie bieżącym, ale nadal używał żeńskiego tytułu „Ms” zamiast „Mr”, co bardzo zabolało zmiennopłciowca. Bank nie zaktualizował także danych na koncie hipotecznym i nadal wysyłał wyciągi z konta z poprzednim imieniem klienta.
Zmiennopłciowiec uznał działania banku za „przykre, okrutne” no i oczywiście „transfobiczne”. Przyjął ponadto narrację, że składa skargę po to, by nikt inny nie musiał już przechodzić przez „podobne doświadczenie”.
Bank posypał głowę popiołem. Najwyraźniej nie chciał się bawić w sądową telenowelę, przeprosił za swoje postępowanie i zaoferował zadośćuczynienie w wysokości 1000 euro. Joseph pieniądze przyjął i na tym sprawa się zakończyła.