Obecny kształt Funduszu Kościelnego jest nie do utrzymania – powiedział w czwartek szef KPRM Jan Grabiec. Pytany, czy rząd zajmie się projektem likwidacji Funduszu, czego chce szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniał, że rząd już powołał zespół, który nad tym pracuje. Do sprawy odniósł się także marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Grabiec, dopytywany w TOK FM, czy projekt Dziemianowicz-Bąk trafi pod obrady rządu powiedział, że każdy projekt, który jest zgłoszony do wykazu prac rządu jest przedmiotem dyskusji między ministrami. – Ostatecznie na radę ministrów trafi projekt, który będzie po tej dyskusji – dodał.
Grabiec stwierdził, że rząd zajmuje się już Funduszem Kościelnym bo „powołał zespół, który nad tym pracuje”. Szef KPRM podkreślił, że „jest kierunkowe uzgodnienie w tej sprawie”, a „obecny kształt Funduszu Kościelnego jest nie do utrzymania bez zmian”.
– Co do tego, że środki finansowe, które uznaniowo są przyznawane przez polityków Kościołom, bo to jest dotacja na coś – tego proboszcza lubimy, bo nas popiera, to jemu damy, a sąsiedniemu nie damy, bo on nie popiera PiS-u – to takie rzeczy musimy zlikwidować. I tu jest zgoda w rządzie – powiedział.
Dziemianowicz-Bąk w środę przedstawiła założenia projektu, przygotowanego przez MPRiPS z udziałem parlamentarzystów Lewicy, ws. likwidacji Funduszu Kościelnego. Zakłada on, że 50 proc. składek na ubezpieczenia społeczne opłacaliby duchowni, a 50 proc. zatrudniający ich Kościół. Podkreśliła, że Fundusz nie może być „ZUS-em kleru” i musi zniknąć.
Poinformowała, że w projekcie zaproponowano współfinansowanie składek na renty i emerytury osób duchownych przez nie same i przez Kościoły, czyli – jak zaznaczyła – przez pracodawcę, jakim jest Kościół czy związek wyznaniowy i pracownika, jakim jest osoba duchowna.
Do Funduszu Kościelnego odniósł się podczas konferencji w Białymstoku kandydat Polski 2050 na prezydenta i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
– Fundusz Kościelny docelowo należy zlikwidować i zastąpić albo odpisem podatkowym na kościół – tak jak mamy odpisy na NGOs-y – albo zwiększeniem limitu darowizn tak, żeby rzeczywiście ludzie, a nie państwo, utrzymywali wspólnoty wyznaniowe – powiedział.
– Jest jeden problem, o którym usłyszeliśmy i dla mnie jest to jedyny problem, który mam i rozumiem, że ten nasz zespół będzie nad tym pracował – kościoły mniejszościowe – dodał. – Powinniśmy ich ocalić, nie możemy wylewać dziecka z kąpielą – zastrzegł.
Jego słowa krótko skomentował redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u Tomasz Sommer. „Hołownia chce odebrać katolikom, a zostawić żydom. Co za zdrajca” – napisał na X.
Hołownia chce odebrać katolikom, a zostawić żydom. Co za zdrajca. https://t.co/fhlV04azTV
— Tomasz Sommer (@1972tomek) March 27, 2025
Fundusz Kościelny powstał na mocy ustawy z 20 marca 1950 r. Według założeń miał być formą rekompensaty dla Kościołów i związków wyznaniowych za przejęte od nich przez państwo nieruchomości ziemskie. Z tych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, z której dochód miał być dzielony między Kościoły proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.
95 proc. wydatków Funduszu Kościelnego to obecnie składki na ubezpieczenia społeczne osób duchownych. Korzystają z niego wszystkie działające legalnie w Polsce związki wyznaniowe, także te, które nie działały w naszym kraju w 1950 r. i nie utraciły żadnych nieruchomości.
w styczniu 2024 roku powołany został przez premiera Donalda Tuska Międzyresortowy Zespół ds. Funduszu Kościelnego, któremu przewodniczy wicepremier, szef MON, prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz. Zespół ma wypracować koncepcję zmiany funkcjonowania Funduszu Kościelnego i zasad finansowania składek i świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz ubezpieczenia zdrowotnego duchownych. Pod koniec lutego przewodniczący zespołu powiedział, że jest zwolennikiem zamiany Funduszu Kościelnego na odpis podatkowy.