Mieszkańcy Polski byli świadkami spektakularnego zjawiska. W poniedziałek tuż po godzinie 21:00 na nocnym niebie pojawił się „kosmiczny wir” – świetlista spirala przypominająca galaktykę.
Zjawisko to było efektem kontrolowanego zrzutu paliwa z drugiego stopnia rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Rakieta wystartowała tego samego dnia o 18:48 czasu polskiego z bazy Cape Canaveral na Florydzie, realizując tajną misję wojskową NROL-69 dla Narodowego Biura Rozpoznania (NRO).
Celem misji było umieszczenie na orbicie tajnego satelity USA-498. Ze względu na trajektorię lotu i nachylenie orbity wynoszące 51 stopni, przelot rakiety był widoczny nad Polską.
Podczas drugiego przelotu nad naszym krajem, drugi stopień Falcona 9 dokonał zrzutu resztek paliwa przed planowaną deorbitacją. W przestrzeni kosmicznej, gdzie nie ma powietrza, wyrzucone gazy utworzyły symetryczną strukturę. Ponieważ rakieta obracała się wokół własnej osi, uwolnione paliwo ułożyło się w kształt spirali, tworząc efekt „kosmicznego wiru”.
Zjawisko to wyglądało niezwykle spektakularnie. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele zdjęć i nagrań dokumentujących to niecodzienne wydarzenie.