Po ponad pięciu tygodniach pobytu papieża Franciszka w poliklinice Gemelli pojawiły się szanse na to, że pokaże się on wiernym w oknie na dziesiątym piętrze. Nadzieje rozbudziła zarejestrowana przez media obecność watykańskich żandarmów i techników, którzy mierzyli okno; być może po to, by zainstalować tam podest.
Technicy pracują w Gemelli, czy papież przygotowuje niespodziankę na niedzielną modlitwę Anioł Pański? – zastanawia się włoska agencja informacyjna Agi publikując na swojej stronie internetowej nagranie, na którym widać prace w oknie szpitala.
Watykańskie biuro prasowe poinformowało w piątek wieczorem, że w niedzielę planowana jest – tak jak dotychczas od początku hospitalizacji papieża – publikacja tekstu papieskich rozważań na południową modlitwę. O ewentualnych nowościach w tych planach Watykan poinformuje w sobotę.
Jak zaznaczają media, nie należy wykluczać niespodzianki, na co mogłyby wskazywać prace w oknie Gemelli, z którego dobrze byłoby widać Franciszka. Chory na dwustronne zapalenie płuc papież zza szyby mógłby pobłogosławić wiernych, zgromadzonych na dziedzińcu szpitala.
W niedzielę 16 marca Watykan opublikował pierwsze zdjęcie papieża odkąd jest hospitalizowany. W piątek poinformowano o dalszej niewielkiej poprawie jego stanu.
Watykan opublikował pierwsze od miesiąca zdjęcie papieża. Tak wygląda Franciszek po hospitalizacji
Sobotnia włoska prasa odnotowuje wypowiedź rodaka Franciszka, argentyńskiego kardynała Victora Manuela Fernandeza, prefekta Dykasterii Nauki Wiary. Powiedział on, że po tlenoterapii wysokoprzepływowej papież „musi na nowo nauczyć się mówić”. Wyraził też opinię, że zaczyna się „nowy etap” pontyfikatu, który będzie „owocny dla Kościoła i świata”.
Według kardynała Fernandeza Franciszek nie zrezygnuje z urzędu. Jeden z najbliższych współpracowników papieża podkreślił zarazem, że czuje się on dobrze. – Jego stan ogólny jest praktycznie taki, jak wcześniej – twierdzi prefekt Dykasterii Nauki Wiary.